Przepis Warrena Buffetta na zostanie świetnym inwestorem

David Bentow (Borsen.dk)
opublikowano: 2025-05-05 08:05

Po 60 latach pełnienia funkcji dyrektora generalnego Berkshire Hathaway Warren Buffett przechodzi na emeryturę. To dobra okazja, by przyjrzeć się bliżej jego fantastycznym zyskom i zasadom inwestowania.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Jest wielu biznesmenów, którzy stworzyli ogromne przedsiębiorstwa. Bill Gates i Microsoft, Jeff Bezos i Amazon, Amanico Ortega i Zara, Bernard Arnault i LVMH. Jednak żaden z nich nie tworzył wartości w tak spójny i długotrwały sposób jak Warren Buffett. W sobotę ogłosił, że po 60 latach pełnienia funkcji dyrektora generalnego firmy inwestycyjnej Berkshire Hathaway przechodzi na emeryturę.

Od momentu przejęcia przez niego kontroli nad Berkshire Hathaway w maju 1965 r. do końca 2024 r. spółka osiągnęła średni zwrot na poziomie 19,9 proc. rocznie. Dla porównania — indeks giełdowy S&P 500 w tym samym okresie przyniósł stopę zwrotu na poziomie 10,4 proc.

W ciągu 59 lat różnica urosła do ogromnych rozmiarów, bo Berkshire przyniósł łączny zwrot na poziomie - bagatela - 5,5 mln proc., a S&P 500 urósł o "zaledwie" 36 tys. proc. Przez 40 z 59 lat obecności za sterami wehikułu Warrent Buffett pokonywał rynek. W tym roku cena akcji Berkshire Hathaway wzrosła o 20 proc., a indeks S&P 500 spadł o 3 proc.

Przejrzysta filozofia inwestycyjna

Jak zatem wyjaśnić tak niezwykłą wartość dodaną? Warren Buffett, który 30 sierpnia skończy 95 lat, jest często nazywany „Wyrocznią z Omaha”, ale jako pierwszy zauważył, że nie ma magicznego sposobu na inwestowanie. Istnieje jednak jasna i spójna filozofia inwestycyjna.

Powszechnym błędnym przekonaniem jest to, że Warren Buffett jest inwestorem nastawionym na wartość, kupującym akcje, które uważa za niedowartościowane. Jest to zasada sformułowana przez profesorów finansów Benjamina Grahama i Davida Dodda w latach 30. XX wieku.

Chociaż Warren Buffett w latach 1950–51 kształcił się pod okiem Benjamina Grahama i zawsze go chwalił, często mówił i pisał, że skupia się na jakości firmy. A jakość rzadko kiedy jest tania. W wywiadzie dla magazynu "Fortune" powiedział kiedyś, że byłby znacznie biedniejszy, gdyby zainwestował tak, jak zalecał Benjamin Graham.

Innym powszechnym błędnym przekonaniem jest to, że to wyłącznie Warren Buffett jest mózgiem stojącym za tą niezwykłą wartością. On sam konsekwentnie podkreślał, że jego partner Charlie Munger był niezastąpiony w wewnętrznych dyskusjach na temat tego, w co Berkshire Hathaway powinno inwestować swoje pieniądze. Charlie Munger, pierwotnie prawnik, był wiceprezesem firmy od 1978 r. aż do swojej śmierci 28 listopada 2023 r., kilka tygodni przed ukończeniem 100 lat.

W 1996 r. Warren Buffett napisał instrukcję obsługi dla akcjonariuszy Berkshire, aby wyjaśnić filozofię inwestycyjną firmy. Zawiera 13 zasad, które są łatwe do zrozumienia, ale trudniejsze do stosowania w praktyce.

Pierwsze zasady określają istotę własności. Dla Warrena Buffetta i Charliego Mungera Berkshire Hathaway nie było tylko firmą, którą kierowali. Było to źródło praktycznie całego ich osobistego bogactwa.

„Charlie i ja czujemy się całkowicie komfortowo, wkładając wszystkie jajka do jednego koszyka, ponieważ Berkshire samo w sobie jest właścicielem szerokiej gamy naprawdę niezwykłych przedsiębiorstw” – czytamy w podręczniku.

Warren Buffett uważał, że jako inwestor powinieneś zadbać o dywersyfikację swoich inwestycji, ale także, że zwłaszcza inwestorzy profesjonalni powinni być finansowo zależni od konsekwencji podejmowanych przez siebie decyzji inwestycyjnych.

Zrozum księgowość

Przez całą swoją karierę Warren Buffett znany był również z tego, że potrafił przeczytać niezwykle dużą liczbę sprawozdań finansowych. Komentator finansowy "Wall Street Journal" Jason Zweig szacuje, że przeczytał ich ponad 100 tys.

Jednak w swojej instrukcji obsługi Warren Buffett podkreśla, że ​​należy rozumieć liczby, a nie kierować się tylko tym, co się na nie wydaje, ponieważ na liczby mogą mieć wpływ zarówno zasady księgowości, jak i kreatywne zarządzanie.

„Zasady księgowe nie mają wpływu na nasze decyzje dotyczące kapitału operacyjnego lub alokacji. Jeśli koszty zakupu są takie same, o wiele bardziej wolelibyśmy kupić 2 dolary zysków, których nie można zaksięgować zgodnie z zasadami księgowymi, niż kupić 1 dolar zysków, które można zaksięgować”.

Nie jest możliwe omówienie w tym miejscu wszystkich 13 zasad Buffetta. Warto jednak wspomnieć o dwóch kwestiach dotyczących horyzontu inwestycyjnego. 

Po pierwsze, Buffett i Munger nigdy nie przepadali za długiem, chociaż może on znacząco poprawić zwroty.

„Rachunek finansowy, którego używamy z Charliem, nigdy nie pozwoli nam zamienić dobrego snu na nieco wyższy zwrot. Nigdy nie wierzyłem, że powinienem ryzykować tym, co ma moja rodzina i przyjaciele, i że muszę gonić za tym, czego nie mają i czego nie potrzebują”.

Choć powszechne stało się inwestowanie pasywne w indeks giełdowy lub inwestowanie aktywne polegające na ciągłej zmianie portfela, Warren Buffett zawsze miał zupełnie inną długoterminową strategię.

„Bez względu na cenę nie jesteśmy w ogóle zainteresowani sprzedażą dobrych firm, które są własnością Berkshire. Jesteśmy również bardzo niechętni do sprzedaży firm borykających się z problemami, dopóki oczekujemy, że wygenerują one przynajmniej trochę pieniędzy, i dopóki czujemy się komfortowo z kierownictwem i relacjami z pracownikami” – pisze Warren Buffett.

Nie oznacza to, że ani spółki, ani akcje nie zostały sprzedane. Oznacza to jednak, że według inwestora ważne jest myślenie długoterminowe i patrzenie dalej niż tylko na codzienne wahania na rynkach akcji.