PwC buduje kolejny biznes

Małgorzata GrzegorczykMałgorzata Grzegorczyk
opublikowano: 2024-03-12 20:00

Firma z tzw. wielkiej czwórki wierzy w zaawansowane usługi finansowe, które dziś firmy niechętnie zlecają na zewnątrz. Zamierza zatrudnić w nich jeszcze 2 tys. osób. Na czele biznesu stanął menedżer z 20-letnim doświadczeniem.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • jakie usługi poszerza PwC
  • kto stanął na czele nowego działu
  • gdzie będą pracować osoby z nowego działu
Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

PwC miało w Polsce w roku finansowym 2022/23 1,5 mld zł przychodów i zapowiedziało, że do 2026 r. je podwoi. Firma z tzw. wielkiej czwórki, która zatrudnia w naszym kraju 7 tys. osób, do usług audytu, doradztwa podatkowo-prawnego, konsultingu i usług wsparcia technologicznego, dodaje kolejne usługi biznesowe — i to one mają stać się ważnym źródłem przychodów. Od 1 marca do grona partnerów PwC dołączył Wojciech Popławski, który przez ostatnich 20 lat pracował w Accenture, gdzie był dyrektorem zarządzającym centrum usług, a w ostatnich latach odpowiadał za kontakty z globalnymi klientami na poziomie europejskim. Przez siedem lat zasiadał też w zarządzie ABSL, branżowej organizacji zrzeszającej centra usług. W PwC został szefem Finance Managed Service (FMS), zespołu oferującego wyspecjalizowane usługi finansowe. Dziś w różnych działach PwC wyspecjalizowane usługi (managed services) świadczy 1 tys. osób. Za trzy lata w nich oraz w FMS ma ich być 3 tys.

— Chcemy wykorzystać ogromny potencjał talentów w Polsce i regionie i przyspieszyć rozwój modelu managed services dla sieci PwC i naszych klientów. Managed services w obszarze m.in szeroko rozumianych finansów, jak księgowość, payroll, raportowanie zarządcze czy podatki, będą bardzo mocno się rozwijać — mówi Michał Mastalerz, partner zarządzający i prezes PwC Polska.

— Terminu managed services używano dotychczas zamiennie z BPO, business process outsourcing. To ostatnie stawia nacisk na zlecanie usług na zewnątrz, podczas gdy managed services oznacza, że ktoś profesjonalnie zajmuje się częścią biznesu. Bierzemy odpowiedzialność za zarządzanie i wyniki. PwC zbudował reputację, dostarczając kompleksowe usługi audytu i doradztwa podatkowego polegające na zaufaniu. Mamy dzięki temu argument, by przekonywać klientów, że oprócz tych bardzo regulowanych i kompleksowych zadań możemy wzmocnić dotychczasowy sposób świadczenia usług w obszarze rachunkowości zarządczej, zarządzania należnościami, zwłaszcza księgą główną. Jesteśmy w stanie wykonywać skomplikowane zadania księgowe, wymagające podejmowania decyzji mających wpływ na wynik finansowy firmy, audyt wewnętrzny czy podatki. Chcemy skoncentrować się na krytycznych dla biznesu funkcjach, które obecnie firmy rzadko decydują się zlecać na zewnątrz. Moim zadaniem będzie zdobycie globalnych klientów — mówi Wojciech Popławski.

Jak to robią inni

EY Polska, firma także z wielkiej czwórki, zatrudnia prawie 4 tys. osób, które pracują w ośmiu miastach. Świadczą usługi związane z doradztwem biznesowym i technologicznym, audytem, doradztwem podatkowym i prawnym, doradztwem strategicznym i transakcyjnym dla klientów polskich i międzynarodowych. We Wrocławiu i Warszawie funkcjonuje również EY GDS, w którym pracuje 3,5 tys. osób. EY GDS realizuje projekty zlecone przez firmy z grupy EY z całego świata.

PwC idzie podobną drogą. Tak działa też np. Accenture: firma zaczęła od konsultingu, a potem dodała do niego usługi i oferowała je klientom, którym doradzała. Inaczej działają np. Boston Consulting Group czy McKinsey, które zajmują się wyłącznie doradztwem. Łączenie konsultingu to niełatwa droga, bo zawsze powstają wątpliwości dotyczące obiektywności. EY planował oddzielenie audytu i konsultingu i stworzenie osobnych spółek, ostatecznie rok temu spółka z tego zrezygnowała.

— Poszerzenie przez PwC managed services, które mogą być prostymi, ale też zaawansowanymi usługami finansowymi, a także IT, HR, AML (Anty-Money Laundering, zapobieganie wprowadzaniu do legalnego obrotu pieniędzy z nielegalnych źródeł oraz finansowaniu terroryzmu — red.) czy KYC (Know Your Client — red.), to jedna z naturalnych dróg rozwoju firmy z wielkiej czwórki. Wojciech Popławski to jeden z najlepszych profesjonalistów w branży nowoczesnych usług i outsourcingu w Polsce. W ABSL jest obecnie tzw. senatorem: ma swój obszar działalności, w którym się udziela — komentuje Jacek Levernes, współzałożyciel i honorowy prezes branżowego ABSL.

Coraz więcej usług

Zaawansowane usługi nie są nowością w PwC. Od 2012 r. firma ma centrum kompetencyjne Financial Crime Unit (FCU), które specjalizuje się w AML. Pracuje w nim około 1,2 tys. osób. To największy tego typu zespół PwC na świecie. Eksperci PwC zajmują się też kontrolingiem, audytem wewnętrznym i compliance, czyli spełnianiem wymogów podatkowych.

— Na bazie sukcesu FCU widzimy szansę zwiększenia udziału w rynku usług bardziej zaawansowanych związanych z księgowością zarządczą. Naszym wyróżnikiem będzie zaawansowanie technologiczne. Nie chcemy wykonywać zadań, które ktoś przeniesie do Polski, bo tu jest taniej. Chcemy wyposażać klientów w rozwiązania technologiczne, które sprawią, że nie będą myśleli w przyszłości o przeniesieniu się do tańszego miejsca — mówi Wojciech Popławski.

Sprzyja temu sytuacja geopolityczna.

— Rewolucja GenAI zmienia podejście do umiejętności językowych i inteligentnych rozwiązań z nieustrukturyzowanymi danymi. Do tego napięcia geopolityczne i ryzyko związane z koncentracją usług w Azji skłaniają do procesów right-shoringowych, czyli równoważenia lokalizacji usług managed service z perspektywy interesów długoterminowych naszych klientów. Zbieżność kulturowa i bliskość geograficzna staje się istotna w obliczu wpływu technologii na redukcję kosztów, dlatego klienci z Europy i USA coraz chętniej wybierają nearshore, np. Polskę i region CEE — mówi Mariusz Dziurdzia, partner PwC Polska i członek zarządu ds. klientów i rynku.

Przebić szklany sufit

Poszerzenie skali managed services pozwoli też przyciągnąć do PwC pracowników.

— Identyfikujemy zadania, będziemy budować dodatkowe kompetencje i skalować biznes. To dobra propozycja dla pracowników różnych centrów obecnych w Polsce z obszarów mniej zaawansowanych. Dotychczas centralizacja np. księgowości z 15 krajów oznaczała zderzenie się ze szklanym sufitem i koniecznością relokacji do innego kraju. Znam wiele osób, które wyjechały za granicę, bo chciały zostać kontrolerem finansowym. Nie każdy chce się relokować. W dziale Finance Managed Service będą mogli kontynuować karierę. Pozwalamy przebić szklany sufit i funkcjonować w ramach innych działów. Będziemy budować zespół, wykorzystując pracowników PwC, ale oczywiście także zatrudniając osoby z rynku — mówi Wojciech Popławski.

Dział Finance Managed Service nie będzie funkcjonował w jednym miejscu.

— Będziemy zatrudniać tam, gdzie znajdziemy pracowników. Mamy lokalizacje w całej Polsce — zapowiada Wojciech Popławski.

PwC otworzyło biuro w Warszawie w 1991 r., w 1994 r. w Krakowie, w 1996 r. w Gdańsku, w 1997 r. w Poznaniu, w 2000 r. we Wrocławiu, w 2005 r. w Katowicach, a w 2012 r. w Łodzi.

PwC na świecie zatrudnia 364 tys. osób, w ubiegłym roku zainwestowało na świecie 3,7 mld USD, w tym w 17 przejęć firm z sektorów od transformacji chmurowej do biznesów związanych z przeciwdziałaniem zmianom klimatu.