Czy ryzyko się opłaci?
Tomasz Korab
dyrektor departamentu zarządzania Opera TFI
Opera rozpycha się na rynku terminowym. Udział DM Opera w obrotach w czerwcu wyniósł blisko 8 proc.
Rynek kontraktów terminowych jest jak materiał wybuchowy. Jeśli zajmie się tym amator, to trzeba się liczyć z wybuchem. Jeśli profesjonalista, to stworzy z niego piękne fajerwerki. Na rynku pochodnych najważniejsza jest kontrola ryzyka. W naszym towarzystwie maksymalny poziom zaangażowania wynosi 200 proc. Ogranicza to statut produktu. Zatem ryzyko jest ciągle monitorowane. Kontrakty terminowe dają za to możliwości, jakich nie stwarza rynek kasowy. Koszty transa- kcji są niższe i można działać szybciej. Można też zarabiać na spadkach.