Warszawa to ostatnia w tym roku, 12. nowa i 32. w Europie trasa Qatar Airways. Linia Lotnicza Roku 2012 otworzyła w ostatnich 12 miesiącach jeszcze dwie trasy w Europie Środkowej: do Zagrzebia i Belgradu. Loty ze stolicy Polski do Dohy odbywają się cztery razy w tygodniu, wykonują je Airbusy A320.
- Choć wejście do Polski zaplanowaliśmy już dawno temu na połowę przyszłego roku, to przyspieszyliśmy. Jednym z powodów jest agresywny ambasador Polski w Katarze, który mnie do tego namówił. Po drugie Polska to bardzo silny rynek wschodzący i potencjał wzrostu ruchu biznesowego i turystycznego jest bardzo duży. Liczę m.in. na polskich biznesmenów, bo Katar wyda na infrastrukturę 250 mld USD w 10 lat. Już dziś mamy wypełnienie na trasie Warszawa-Doha na poziomie 70 proc., więc jeśli ktoś chce rezerwować lot na wakacje, niech lepiej zrobi to teraz – zachęca Akbar Al Baker, prezes Qatar Airways.
Polaka zatrudnię
Potwierdziły się też informacje „PB” o centrum usług na Europę, które linia otwiera we Wrocławiu.
- Będzie to nasze pierwsze europejskie centrum, do połowy przyszłego roku będzie zatrudniać ponad 100 osób – mówi prezes linii.
Centrum ma początkowo obsługiwać Polskę, Wielką Brytanię, Niemcy, Francję, Hiszpanię, Włochy, Szwajcarię i Austrię. Nie jest wykluczone, że zasięg centrum zostanie poszerzony o kolejne państwa. Zespół zarządzający centrum został już wybrany i prowadzi rekrutację.
Poza pracownikami centrum przewoźnik zatrudnia też polskich pilotów i polski personel, zgodnie z zasadą, by podczas każdego lotu do i z Warszawy była na pokładzie Qatar Airways osoba polskojęzyczna.
Z rozmachem
Rozwój w Polsce to nic w porównaniu z globalnymi planami Katarczyków.
- Do 2015 chcemy zwiększyć liczbę kierunków ze 122 do 170. Zamówiliśmy kolejne 250 samolotów wartości ponad 50 mld USD, w tym 30 Boeingów 787 – mówi Akbar Al Baker.
Dreamlinery należące do Qatar Airways różnią się od maszyn konkurencji mniejszą liczbą foteli w rzędach. Pierwszy samolot odwiedził w fabryce sam prezydent Barack Obama. Pierwszy długodystansowy lot maszyną w barwach Qatar Airways odbędzie się za dwa tygodnie z Dohy do Londynu.
Qatar Airways powstały 15 lat temu. Firma nie tylko oferuje usługi lotnicze, bo jej spółkami zależnymi są m.in. strefa wolnocłowa, firma cateringowa, lotnisko w Doha czy galeria handlowa.
- W tej galerii nasi pasażerowie mogą wykorzystać zebrane w powietrzu mile i kupić za nie butelkę perfum czy samochód. Większość linii pozwala zamieniać mile tylko na bilety lotnicze. Nasz pomysł okazał się dużym sukcesem – twierdzi Akbar Al Baker.
Firma ma 22 tys. pracowników – 14,6 tys. w liniach lotniczych, reszta zatrudnionych jest w spółkach zależnych. Co miesiąc przybywa ich 400.