Raport PRNews.pl: Rynek kredytów hipotecznych – I kw. 2018

Wojciech Boczoń
opublikowano: 2018-05-30 12:26

Pierwszy kwartał był na rynku hipotek rekordowy – sprzedaż osiągnęła nienotowane od lat poziomy. Dziesięć ankietowanych przez nas banków udzieliło finansowania na blisko 12 mld zł. To o 1,5 mld więcej niż kwartał wcześniej.

Największą sprzedaż odnotował PKO Bank Polski, który udzielił kredytów o łącznej wartości 3,1 mld zł. Rekordowym wynikiem mogą się też pochwalić Pekao, ING Bank Śląski i BZ WBK.

Danych o liczbie udzielonych kredytów nie podał nam PKO Bank Polski. Spośród tych instytucji, które podzieliły się tą informacją, najwięcej kredytów udzielił Pekao – 13,7 tys. Na drugim miejscu znalazł się BZ WBK – 7,6 tys., a na trzecim Millennium – 3,5 tys. Siedem banków sprzedało w I kw. 2018 r. o 8,1 tys. więcej hipotek niż ostatnich trzech miesiącach ubiegłego roku.Największym portfelem hipotek ogółem może pochwalić się PKO BP – wartość jego portfela wynosi blisko 103 mld zł. Bank Pekao ma portfel o połowę mniejszy – 48 mld zł. Na trzecim miejscu znajduje się BZ WBK – 35 mld zł.Komentuje Michał Kisiel, analityk Bankier.plW I kwartale 2018 r. rynek kredytów hipotecznych odnotował dynamiczny wzrost. Liczba i wartość nowych kontraktów osiągnęły wartości nie widziane od 2011 r. Z jednej strony za wyniki odpowiada rozgrzana koniunktura na rynku mieszkaniowym, a z drugiej – „dopalacz” w postaci programu „Mieszkanie dla młodych”. Rządowy program dofinansowania wkładu własnego kończy swój żywot i w kolejnych okresach banki będą musiały polegać na sprzedaży standardowych produktów. Instytucje chcące bardziej agresywnie zwiększać swój udział w rynku, sięgają po arsenał narzędzi promocji sprzedaży. Jest prawdopodobne, że w całym 2018 roku skala finansowania hipotecznego przebije wartości odnotowane w 2017 r.Obserwuj @wboczonNajwiększym portfelem hipotek ogółem może pochwalić się PKO BP – wartość jego portfela wynosi blisko 103 mld zł. Bank Pekao ma portfel o połowę mniejszy – 48 mld zł. Na trzecim miejscu znajduje się BZ WBK – 35 mld zł.Komentuje Michał Kisiel, analityk Bankier.plW I kwartale 2018 r. rynek kredytów hipotecznych odnotował dynamiczny wzrost. Liczba i wartość nowych kontraktów osiągnęły wartości nie widziane od 2011 r. Z jednej strony za wyniki odpowiada rozgrzana koniunktura na rynku mieszkaniowym, a z drugiej – „dopalacz” w postaci programu „Mieszkanie dla młodych”. Rządowy program dofinansowania wkładu własnego kończy swój żywot i w kolejnych okresach banki będą musiały polegać na sprzedaży standardowych produktów. Instytucje chcące bardziej agresywnie zwiększać swój udział w rynku, sięgają po arsenał narzędzi promocji sprzedaży. Jest prawdopodobne, że w całym 2018 roku skala finansowania hipotecznego przebije wartości odnotowane w 2017 r.Obserwuj @wboczonKomentuje Michał Kisiel, analityk Bankier.plW I kwartale 2018 r. rynek kredytów hipotecznych odnotował dynamiczny wzrost. Liczba i wartość nowych kontraktów osiągnęły wartości nie widziane od 2011 r. Z jednej strony za wyniki odpowiada rozgrzana koniunktura na rynku mieszkaniowym, a z drugiej – „dopalacz” w postaci programu „Mieszkanie dla młodych”. Rządowy program dofinansowania wkładu własnego kończy swój żywot i w kolejnych okresach banki będą musiały polegać na sprzedaży standardowych produktów. Instytucje chcące bardziej agresywnie zwiększać swój udział w rynku, sięgają po arsenał narzędzi promocji sprzedaży. Jest prawdopodobne, że w całym 2018 roku skala finansowania hipotecznego przebije wartości odnotowane w 2017 r.Obserwuj @wboczon
Największym portfelem hipotek ogółem może pochwalić się PKO BP – wartość jego portfela wynosi blisko 103 mld zł. Bank Pekao ma portfel o połowę mniejszy – 48 mld zł. Na trzecim miejscu znajduje się BZ WBK – 35 mld zł.Komentuje Michał Kisiel, analityk Bankier.plW I kwartale 2018 r. rynek kredytów hipotecznych odnotował dynamiczny wzrost. Liczba i wartość nowych kontraktów osiągnęły wartości nie widziane od 2011 r. Z jednej strony za wyniki odpowiada rozgrzana koniunktura na rynku mieszkaniowym, a z drugiej – „dopalacz” w postaci programu „Mieszkanie dla młodych”. Rządowy program dofinansowania wkładu własnego kończy swój żywot i w kolejnych okresach banki będą musiały polegać na sprzedaży standardowych produktów. Instytucje chcące bardziej agresywnie zwiększać swój udział w rynku, sięgają po arsenał narzędzi promocji sprzedaży. Jest prawdopodobne, że w całym 2018 roku skala finansowania hipotecznego przebije wartości odnotowane w 2017 r.Obserwuj @wboczonKomentuje Michał Kisiel, analityk Bankier.plW I kwartale 2018 r. rynek kredytów hipotecznych odnotował dynamiczny wzrost. Liczba i wartość nowych kontraktów osiągnęły wartości nie widziane od 2011 r. Z jednej strony za wyniki odpowiada rozgrzana koniunktura na rynku mieszkaniowym, a z drugiej – „dopalacz” w postaci programu „Mieszkanie dla młodych”. Rządowy program dofinansowania wkładu własnego kończy swój żywot i w kolejnych okresach banki będą musiały polegać na sprzedaży standardowych produktów. Instytucje chcące bardziej agresywnie zwiększać swój udział w rynku, sięgają po arsenał narzędzi promocji sprzedaży. Jest prawdopodobne, że w całym 2018 roku skala finansowania hipotecznego przebije wartości odnotowane w 2017 r.Obserwuj @wboczon
Komentuje Michał Kisiel, analityk Bankier.plW I kwartale 2018 r. rynek kredytów hipotecznych odnotował dynamiczny wzrost. Liczba i wartość nowych kontraktów osiągnęły wartości nie widziane od 2011 r. Z jednej strony za wyniki odpowiada rozgrzana koniunktura na rynku mieszkaniowym, a z drugiej – „dopalacz” w postaci programu „Mieszkanie dla młodych”. Rządowy program dofinansowania wkładu własnego kończy swój żywot i w kolejnych okresach banki będą musiały polegać na sprzedaży standardowych produktów. Instytucje chcące bardziej agresywnie zwiększać swój udział w rynku, sięgają po arsenał narzędzi promocji sprzedaży. Jest prawdopodobne, że w całym 2018 roku skala finansowania hipotecznego przebije wartości odnotowane w 2017 r.Obserwuj @wboczon