Rekordowy import złota do Indii w zeszłym miesiącu był najprawdopodobniej spowodowany błędem w szacunkach. Rząd Indii ponownie bada wzrost importu tego szlachetnego metalu, który pogłębił deficyt handlowy kraju. Wstępne prognozy wskazują, że dane mogły zostać zawyżone nawet o 50 ton, co stanowi prawie 30 proc. całkowitego importu złota w listopadzie.
Deficyt handlowy Indii wzrósł do 37,8 mld USD w listopadzie 2024 r. osiągając historyczny szczyt, napędzany wzrostem importu złota do rekordowych 14,8 mld USD z zaledwie 3,44 mld USD rok wcześniej.
Podwójne zaksięgowanie
Tak drastyczne pogłębienie się deficytu wywołało zaskoczenie wśród urzędników i analityków. Dyrekcja Generalna Wywiadu Handlowego i Statystyki (DGCIS) podjęła „szczegółową analizę danych dotyczących importu złota i zostanie przeprowadzone ich zestawienie” z danymi otrzymanymi przez urząd skarbowy. Prawdopodobnie zsumowano importy przechowywane przez depozytariuszy w magazynach strefy wolnego handlu z danymi zgłoszonymi przez krajowe banki, które kupują złoto od depozytariuszy.
Ogromny deficyt
Jak twierdzą eksperci, podwójne liczenie mogło wcześniej pozostać niezauważone, ale stało się oczywiste dopiero w listopadzie, gdy ceny krajowe spadły o co najmniej 10 proc. w stosunku do cen międzynarodowych, co spowodowało zwiększone zakupy.
Ale nawet po uwzględnieniu 30 proc. przeszacowania złota, deficyt handlowy w listopadzie nadal będzie na podwyższonym poziomie 33,4 mld USD. Przed opublikowaniem danych handlowych ekonomiści prognozowali 23 mld USD luki.