Relativity, amerykańska firma założona przez Andrew Sieję, przedsiębiorcę polskiego pochodzenia, oferuje rozwiązania technologiczne dla korporacji, firm prawniczych i instytucji rządowych na całym świecie. W tym roku zlokalizowane w Krakowie jedno z najważniejszych jej centrów badawczo-rozwojowych świętuje dziesięciolecie istnienia.
— Nasz kraj pełni funkcję strategicznego centrum technologicznego Relativity. Liczba pracowników w polskim oddziale systematycznie rośnie. Niecałe sześć lat temu było ich zaledwie 50, natomiast obecnie jest 500. Stanowią oni jedną trzecią wszystkich pracowników zatrudnionych w Relativity. Za kilka miesięcy chcemy zwiększyć zatrudnienie do ponad 600 osób. To bardzo dynamiczny wzrost — mówi Piotr Stefaniak, prezes Relativity w Polsce.
Obecnie firma rekrutuje specjalistów od sztucznej inteligencji, uczenia maszynowego, algorytmów przetwarzania języka naturalnego, a także od bezpieczeństwa danych i architektury chmurowej. Oferuje pracę w modelu hybrydowym i zdalnym.
Cyfrowa analiza dokumentów
Piotr Stefaniak podkreśla, że flagowym rozwiązaniem firmy jest rozwijana w krakowskim centrum B+R platforma, która umożliwia szybkie przeszukiwanie ogromnych zbiorów danych, a także zaawansowaną analizę dokumentów.
— Oprogramowanie identyfikuje istotne informacje ukryte w milionach cyfrowych dokumentów: od mejli przez wiadomości z komunikatorów firmowych po logi systemowe, pliki z baz danych i przeskanowane dokumenty papierowe — mówi Piotr Stefaniak.
Inżynierowie zatrudnieni w polskim oddziale Relativity odpowiadają za wdrażanie rozwiązań bazujących na chmurze i przetwarzających petabajty danych.
— Pracują nad zaawansowanymi funkcjami opartymi na sztucznej inteligencji i dużych modelach językowych usprawniających analizę, klasyfikację i wyszukiwanie istotnych informacji w dokumentach — wskazuje Piotr Stefaniak.
Stworzone i ciągle udoskonalane przez nich rozwiązanie e-discovery ułatwia pracę m.in. prawników i analityków. Pomaga szybko zapoznać się z aktami sprawy i przygotować dokumenty dowodowe.
— Mogą ograniczyć ręczny ich przegląd nawet o 80 proc. i skrócić czas ich analizy z tygodni do godzin. System wspiera użytkowników z około 40 krajów. Każdego dnia przetwarza petabajty danych na potrzeby najbardziej wymagających procesów sądowych, postępowań prawnych i wewnętrznych audytów — podkreśla prezes Relativity w Polsce.
Potencjał do rozwoju
Piotr Stefaniak nie ma wątpliwości, że technologia e-discovery będzie odgrywać coraz większą rolę nie tylko w branży prawniczej, lecz także w innych regulowanych gałęziach gospodarki, takich jak sektor finansowy czy publiczny.
— W Polsce technologia nie jest jeszcze szeroko stosowana. Korzystają z niej przede wszystkim instytucje i organizacje funkcjonujące w systemach prawnych krajów anglosaskich, w tym m.in. w Stanach Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii. Natomiast zakres zastosowań naszego rozwiązania jest spory — nasi klienci mają zespoły w Polsce. Dzięki naszemu oprogramowaniu rozwiązują skomplikowane sprawy w innych krajach. Mamy też partnerów, którzy stricte obsługują polski rynek. Polska nie jest jednak na liście naszych priorytetów, jeśli chodzi o sprzedaż naszego produktu. Tutaj przede wszystkim go wytwarzamy — podsumowuje Piotr Stefaniak.
Rozwój oprogramowania dla branży prawniczej w Polsce nabiera tempa. Obserwujemy coraz większe zainteresowanie kancelarii narzędziami wspierającymi pracę z tekstem, automatyzującymi procesy, ułatwiającymi zarządzanie dokumentacją i obiegiem informacji. Te narzędzia coraz częściej wspiera sztuczna inteligencja. Rozwiązania takie jak systemy do analizy dużej liczby danych, w tym technologia e-discovery i platformy z dużymi modelami językowymi przystosowanymi do świadczenia usług prawnych, powoli stają się standardem. Sporo rozwiązań rozwijanych jest w Europie, w tym w Polsce. Trzeba jednak mieć na uwadze, że oprogramowanie często ma charakter międzynarodowy. Rozwój legal tech to nie tylko nowe technologie. To również zmiana kultury i podejścia do wykonywania zawodu prawnika. W praktyce kancelarii i działów prawnych firm istotna jest integracja narzędzi z codzienną pracą specjalistów, a także umiejętne wykorzystanie przez nich wyników analiz i wniosków tworzonych przez systemy. Dlatego oprócz wdrażania zaawansowanych rozwiązań ważne jest również zapewnienie odpowiedniego wsparcia merytorycznego i szkoleniowego dla zespołów prawnych.