Resort infrastruktury doszedł do porozumienia z GTC w sprawie kosztów projektu drogowego. Czy to wystarczy, by budowa ruszyła?
Ministerstwo Infrastruktury chce do końca sierpnia podpisać umowę koncesyjną z firmą Gdańsk Transport Company, która ma budować i przygotować do eksploatacji autostradę A-1 (Gdańsk-Toruń). Ryszard Kurylczyk, wiceminister infrastruktury, spodziewa się, że w maju 2005 r. rozpocznie się budowa I etapu drogi z Gdańska do Nowych Marz (90 km). Już wczoraj informowaliśmy, że pochłonie ona około 500 mln EUR.
— Realizacja inwestycji będzie kosztowała 504 mln EUR, co daje 5,6 mln EUR za kilometr — mówi Piotr Janczewski, zastępca generalnego dyrektora w Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Bernard Pisarski, dyrektor GTC, deklaruje, że droga ma być przejezdna w 2007 r. Ryszard Kurylczyk spodziewa się też, rok później będzie już gotowy II etap projektu, czyli odcinek autostrady do Torunia. Obiecuje, że i w tym przypadku za pół roku zostanie uzgodniona cena inwestycji.
Porozumienie resortu i GTC to jednak dopiero pierwszy krok do realizacji projektu. Do końca roku firma ma przygotować finansowanie projektu. Jednym z jego elementów jest pozyskanie gwarancji rządowych na kilkaset milionów złotych. Autostradzie Wielkopolskiej, koncesjonariuszowi A-2 Nowy Tomyśl-Konin, negocjacje z politykami zajęły mniej więcej trzy lata. Tym razem powinno być szybciej. I posiadacz koncesji, i urzędnicy przekroczyli już bowiem wszelkie terminy negocjacji, rozmawiając siedem lat o przygotowaniu stosownej umowy.