Restauracje we Florencji mają oferować lokalne jedzenie

Marek DruśMarek Druś
opublikowano: 2016-03-17 08:18

Wszystkie nowe restauracje i punkty sprzedaży żywności powstające w historycznym centrum Florencji będą musiały mieć co najmniej 70 proc. tradycyjnych, lokalnych produktów.

Taką decyzję podjęły władze włoskiego miasta. Argumentują, że historyczne centrum Florencji wpisane jest na listę światowego dziedzictwa Unesco. Tymczasem pojawiało się w nim coraz więcej punktów oferujących turystom kebab, czy stoisk sprzedających niskiej jakości, pochodzące z zagranicy produkty.

youtube

- Co tydzień w historycznym centrum otwierano jedną restaurację. Produkowana na masową skalę żywność zastępowała nasze tradycyjne trattorie i historyczne miejsca oferujące jedzenie. Musimy z tym skończyć – powiedział  Dario Nardiella, burmistrz Florencji.

Restauratorzy będą mieli do wyboru długą listę tradycyjnych produktów z regionu Toskanii. Znajdą się na niej m.in. wino Chianti, czy sery pecorino. Branża gastronomiczna dostała trzy lata na dostosowanie się do nowych regulacji.

Oscar Farinetti, założyciel globalnej sieci supermarketów Eataly, uważa jednak, że nowe regulacje są zbyt restrykcyjne i mogą zaszkodzić biznesowi.

- To sensowne, aby regiony chroniły swoją biodywersyfikację, ale 70 proc. wydaje się zbyt dużo – powiedział.

Pierwsze reakcje na działania władz Florencji wskazują jednak, że wkrótce podobne decyzje mogą zostać podjęte w innych włoskich miastach.