Po 90 minutach sesji S&P500 rósł o 0,2 proc. choć spadały kursy dwóch trzecich wchodzących w jego skład spółek. W Nasdaq Composite, który zwiększał wartość o 0,3 proc., również większość spółek taniała. W Średniej Przemysłowej Dow Jones, która notowała zerową zmianę, spadały kursy 16 z 30 spółek. Spadał indeks małych spółek Russell 2000 (-0,25 proc.), który podobnie jak S&P500 i Średnia Przemysłowa Dow Jones kończył piątkową sesję rekordem.
Podaż przeważa w 8 z 11 głównych segmentach rynku. Najmocniej tanieją spółki dóbr codziennego użytku (-0,7 proc.), materiałowe (-0,45 proc.) i energii (-0,35 proc.). Najlepiej notowane są segmenty spółek IT (0,5 proc.), dyskrecjonalnych dóbr konsumpcyjnych (0,4 proc.) i ochrony zdrowia (0,15 proc.).
W S&P500 wśród najmocniej drożejących spółek jest Oracle (3,35 proc.), które ma obsługiwać algorytm TikToka w zapowiadanej transakcji przejęcia jego amerykańskiej działalności. Największy spadek kursu notuje Kenvue (-7,1 proc.). To spółka produkująca Tylenol. Według mediów, administracja Donalda Trumpa ma w poniedziałek ogłosić, że jego składnik jest przyczyną autyzmu u dzieci kobiet przyjmujących ten lek w ciąży. Spółka twierdzi, że nie ma na to dowodów naukowych.
Inwestorzy kupują przede wszystkim akcje największych spółek. Indeks „wspaniałej siódemki” rośnie o 0,9 proc. zmierzając do poprawienia rekordu z piątku. Największy popyt jest na akcje Tesli (3,85 proc.) i Apple (3,0 proc.). Najsłabiej notowane są Amazon.com (-0,65 proc.) i Nvidia (-0,5 proc.).
Rentowność obligacji USA zaczęła rosnąć. Na rynku coraz więcej słychać o obawach tzw. zamknięcia rządu jeśli nie dojdzie do porozumienia politycznego do 30 września. Wcześniej inwestorzy poznają dane o inflacji cen konsumpcji (PCE). W poniedziałek wypowiedzi szefów Fed w Atlancie i St. Louis dotyczące stóp zabrzmiały „jastrzębio”.