Japan Financial Services Agency przyznał Revolutowi, europejskiemu start-upowi, licencję na prowadzenie działalności. W sierpniu zielone światło fintechowi dał również singapurski regulator. Spółka jest gotowa, aby zadebiutować na azjatyckich rynkach w I kw. 2019 r. Nad strategią rozwoju Revoluta w regionie APAC czuwa Jakub Zakrzewski.
Fintech nawiązał w Japonii partnerstwo z Rakutenem, „tamtejszym Amazonem”, Sompo Japan Insurance (SJNK), firmą ubezpieczeniową i Toppanem, przedsiębiorstwem poligraficznym.
— Po debiucie w Singapurze i w Japonii, które traktujemy strategicznie, nastąpi dalsza ekspansja na kolejne rynki — informuje Jakub Zakrzewski.
W przyszłym roku można spodziewać się ekspansji fintechu do Hongkongu, Malezji, Tajlandii i na Filipiny. Przygotowuje się także na podbój Stanów Zjednoczonych. Azjatycka siedziba Revoluta najprawdopodobniej będzie w Singapurze. Zrekrutowano już zespół, składający z się z pracowników odpowiedzialnych za zarządzanie spółką, marketing i bezpieczeństwo. Fintech zatrudnia na świecie ponad 5 tys. osób, w tym ponad 300 w krakowskim biurze. Z aplikacji Revolut korzysta 3,2 mln europejskich klientów. Zrealizowali oni w sumie 245 mln transakcji na ponad 32 mld USD. Revolut jest skoncentrowany na agresywnej ekspansji. Dotychczas pozyskał 336 mln USD finansowania od takich inwestorów jak Index Ventures, Balderton Capital, Ribbit Capital oraz DST Global.