Lider Platformy Obywatelskiej Jan Rokita ocenił, że środowe expose Jarosława Kaczyńskiego było "bardzo długim i pustym tekstem". "Składało się z ogromnej ilości słusznych w większości przypadków intencji nie pokazujących absolutnie żadnych dróg dojścia" - powiedział Rokita dziennikarzom w Sejmie.
"Próba skonstruowania z tego wystąpienia jakiegokolwiek planu działania rządu jest daremna. Tego planu nie ma, spróbujcie go państwo skonstruować, ja nie potrafię" - powiedział Rokita.
"Jarosław Kaczyński poza ogólnym potępieniem bezrobocia nie odezwał się ani jednym słowem w sprawie przeciwdziałania bezrobociu w Polsce. (...) Jak na tak długi tekst to jest zaskakujące" - powiedział.
Pytany, jak Platforma odpowie na apel Jarosława Kaczyńskiego o uspokojenie debaty politycznej, Rokita odparł: "Tak jak staram się w miejscach publicznych i w życiu bardzo spokojnie, tak po apelu Jarosława Kaczyńskiego będę tym bardziej spokojny".
Zapowiedział, że Platforma jest gotowa dalej - tak jak do tej pory - współpracować z rządem przy wszystkich "słusznych" inicjatywach Rady Ministrów. "Do tej pory uchwalenie 90 proc. wszystkich ustaw uchwalonych z inicjatywy rządu nastąpiło z pomocą Platformy Obywatelskiej, nic się w tej sprawie nie zmienia" - powiedział.
"Jeżeli Jarosław Kaczyński powiedziałby, jakie podatki zamierza obniżyć i w jakim zakresie, moglibyśmy powiedzieć: tak, albo nie będziemy współpracować. Nie ma współpracy generalnej" -zaznaczył.
"Ekstrawagancją" premiera nazwał Rokita wymienienie w części expose poświęconej polityce zagranicznej Afryki, a pominięcie Niemiec.
Jarosław Kaczyński jako pierwszy z premierów po 1989 roku nie korzystał z przygotowanego wcześniej tekstu przemówienia. "Po półtorej godzinie nie miał już na tyle pozbieranych myśli, żeby przypomnieć sobie o istnieniu Stanów Zjednoczonych czy Niemiec, natomiast przyszło mu do głowy istnienie Ameryki Łacińskiej, Azji czy Afryki" - powiedział Rokita.(