LONDYN (Reuters) - Cena ropy Brent wzrosła w poniedziałek po południu do poziomu najwyższego od roku, przekraczając poziom 29,10 dolara za baryłkę. Nerwowość na rynku budzą wysiłki podejmowane przez USA i Wielką Brytanię, by przeforsować na forum ONZ kolejną rezolucję dotyczącą Iraku.
W poniedziałek Irak określił jako "niegodziwe" próby wywarcia presji przez USA na Radę Bezpieczeństwa ONZ, by ta przyjęła nową, twardszą w tonie rezolucję dotyczącą rozbrojenia Iraku.
Wielka Brytania podała natomiast, że projekt nowej rezolucji będzie gotowy w ciągu kilku dni. Ma ona wyraźnie mówić, że iracki przywódca Saddam Hussein musi honorować wszelkie poprzednie uzgodnienia.
Wysoki rangą amerykański oficer powiedział w sobotę, że dowodzone przez niego oddziały w regionie Zatoki Perskiej przygotowują się do działania, na wypadek gdyby amerykański prezydent George W. Bush zdecydował się na rozpoczęcie wojny z Irakiem.
Wedug dealerów ceny ropy rosną również z powodu trwającego od czterech dni oblężenia kwatery przywódcy palestyńskiego, Jassera Arafata przez wojska izraelskie na Zachodnim Brzegu Jordanu.
((Reuters Serwis Polski, tel +48 22 653 97 00, fax +48 22 653 97 80, [email protected]))