LONDYN (Reuters) - Kontrakty terminowe na ropę Brent wzrosły o około 15 procent w czwartek po tym jak iracka agencja prasowa podała, że amerykańskie i brytyjskie samoloty zaatakowały cele w południowym Iraku.
Dealerzy powiedzieli, że wzrost kontraktów sygnalizuje, jak bardzo czuły jest ten rynek na wszelkie działania militarne na terenie bogatego w ropę Środkowego Wschodu.
Październikowe kontrakty na ropę Brent zanotowały w ciągu dnia zwyżkę do 28,02 dolara, a potem spadły o siedm centów do 27,95 dolara o godzine 13.28 czasu warszawskiego. Tuż oprzed otwarciem giełd ropy kontrakty spadły do 27,55 dolara.
Listopadowe kontrakty także spadły o osiem centów do 28,14 dolara.
"Rynek dużo zyskał dzięki krótkotrwałemu panicznemu popytowi, ale wciąż zdaje się, że będziemy notować zwyżki" - powiedział jeden z dealerów.
Iracka agencja informacyjna poinformowała, że amerykańskie i brytyjskie samoloty wystrzeliły rakiety w kierunku celów w prowincji Wasit, niszcząc domy. Brytyjczycy i Amerykanie zaprzeczyli tym doniesieniom.
((Reuters Serwis Polski, tel +48 22 653 9700, fax +48 22 653 9780, [email protected]))