
Dzisiaj drożeją oba światowe benchmarki ropy amerykańska WTI oraz europejska Brent. Ta pierwsza o około 0,1 proc. dodając 8 centów do swojej wartości i jej wycena kształtuje się w okolicach 69,95 USD za baryłkę z szansą na przebicie bariery 70 USD.
Nieco mocniej, bo o 0,2 proc. zyskuje Brent. Drożeje o około 16 centów do poziomu 74,67 USD/b.
Przy obecnych poziomach wycen, miesięczna stopa zwrotu z inwestycji w ropę sięga ponad 2,5 proc. Chociaż byłby to pierwszy miesięczny wzrost Brent w 2023 r., byłby to natomiast drugi dla WTI po wzroście w kwietniu. Pomimo prawdopodobnie miesięcznego wzrostu, w ujęciu kwartalnym, Brent wydaje się być nastawiony na stratę około 6 proc., podczas gdy WTI zmierza do spadku o około 7 proc.
Eksperci podkreślają, że po ostatnich danych z USA (o mocniejszym niż oczekiwano wzroście tamtejszej gospodarki w I kwartale i nadspodziewanie silnym spadku zapasów surowca i paliw) ropa dostała z ich strony wsparcie, jednak jej potencjał wzrostowy w piątek limitowany jest kolejnymi słabymi danymi z Chin, gdzie mocno rozczarowały wskaźniki PMI dla przemysłu i usług, co może sugerować ograniczony wzrost popytu na ropę.