LONDYN (Reuters) - Ceny ropy wzrosły we wtorek, ponieważ rynek oczekuje, że USA uda się przekonać Turcję by pozwoliła amerykańskim wojskom na użycie baz w przypadku wojny z Irakiem.
Do godziny 13.25 baryłka ropy Brent z dostawą w kwietniu wzrosła o 60 centów do 33,08 dolara.
"Rynek jest bardzo wrażliwy i trudno ocenić co nim kieruje. Wiele czynników wpływa na jego niestabilność" - powiedział Lawrence Eagle, analityk GNI-Man w Londynie.
We wtorek władze Turcji zasygnalizowały, że rozważają złożenie w parlamencie nowego wniosku, który zezwoliłby amerykańskim wojskom na stacjonowanie w tym kraju. Według dealerów Turcja zgodzi się na to w zamian za udzielenie pomocy finansowej.
Po odrzuceniu wcześniejszego wniosku pojawiły się też obawy, że bez obecności wojsk amerykańskich w Turcji, Kurdowie w północnym Iraku mogą próbować przejąć pola naftowe, lub armia iracka będzie chciała je zniszczyć.
"Zagrożenia dla pół naftowych i rurociągu biegnącego przed Turcję to dla rynku ważne czynniki. Jeżeli coś się wydarzy ucierpią na tym dostawy" - uważa Eagles.
((Tłumaczył: Piotr Skolimowski; Redagował: Tomasz Krzyżanowski; Reuters Messaging: [email protected]; Reuters Serwis Polski, tel +48 22 653 9700, [email protected]))