Wczoraj ropa potaniała do 18 USD za baryłkę. Kolejny dzień spadków złamał upór krajów spoza OPEC. W nocy Meksyk obiecał zmniejszyć eksport o 100 tys. baryłek dziennie, a Norwegia obiecuje podjęcie decyzji w przyszłym tygodniu. Kraje OPEC czekają, aż redukcje zapowie Rosja. Z tym jednak może być trudniej.
Cena baryłki ropy Brent spadła wczoraj do 18 USD (73,6 zł). O kilka lub nawet kilkanaście procent potaniały też akcje firm sektora paliwowego — Royal Dutch/Shell, BP, TotalfinaElf czy Exxon Mobil. Morgan Stanley obniżył rekomendację sektora z „lepiej niż rynek” do „neutralny”, a Deutsche Bank z „neutralny” na „gorzej niż rynek”.
Wszystko dlatego, że w środę OPEC podjął nietypową decyzję — kartel zmniejszy od stycznia wydobycie o 1,5 mln baryłek dziennie, ale pod warunkiem, że kraje spoza organizacji — Rosja, Norwegia i Meksyk — też zobowiążą się do cięcia łącznie o 500 tys. baryłek. Najszybciej zareagował Meksyk, który w czwartek nad ranem zdecydował się na zmniejszenie eksportu o 100 tys. baryłek. Norwegowie podejmą decyzję w przyszłym tygodniu. Propozycja Rosji, która jeszcze w poniedziałek obiecała redukcję o 30 tys. baryłek dziennie, została uznana za śmiesznie małą.
— Tylko w tym roku eksport Rosji wzrósł o 450 tys. baryłek dziennie — podkreśla Ali al-Naimi, minister ds. ropy Arabii Saudyjskiej.
Aleksiej Kudrin, minister finansów Rosji, wyraził nadzieję, że zdoła osiągnąć porozumienie z OPEC, ale rosyjskie firmy paliwowe nie chcą słyszeć o cięciach.
— Jeśli zapadnie decyzja o redukcji, zmniejszymy produkcję. Ale zrobię wszystko, co w mojej mocy, żeby udowodnić, że to nie ma sensu — zapowiada Michail Kodorkowski, prezes koncernu paliwowego Yukos.
A to właśnie decyzja Rosji, drugiego po Arabii Saudyjskiej eksportera ropy, ma dla OPEC największe znaczenie. Tymczasem obecny poziom cen jest dla tego kraju całkiem niezły i wywieranie presji cenowej może okazać się zgubne dla OPEC, który uważa poziom 20-25 USD (81,8-102,2 zł) za baryłkę za optymalny. Tymczasem analitycy szacują, że nacisk na Rosję można wywierać przy poziomie 15 USD (61,3 zł) za baryłkę.