LONDYN (Reuters) - Mimo niewielkiego spadku zapasów paliwowych w USA, ceny ropy wzrosły w środę, ponieważ inwestorzy nadal niepokoją się o rozwój sytuacji wokół Iraku.
Do godziny 14.00 cena baryłki ropy Brent wzrosła o 30 centów do 24,39 dolarów.
"Z jednej strony podaż na rynku jest wystarczająca, jednak niepewności związane z tym, co stanie się w Iraku są czynnikiem przemawiającym za wzrostem cen" - powiedział Nauman Barakat z FIMAT International Banque. Ropa, która jeszcze na początku października kosztowała ponad 30 dolarów za baryłkę, potaniała ostatnio o około 20 procent, a w ubiegłym tygodniu spadła do najniższego poziomu od ośmiu miesięcy, gdy Irak oficjalnie zdecydował się wpuścić inspektorów rozbrojeniowych.
Uczestnicy rynku czekają obecnie na to, czy organizacja producentów ropy (OPEC) rzeczywiście zdecyduje się ograniczyć liczbę baryłek produkowanych przez członków kartelu powyżej ustalonych limitów. Takie zdanie wyraziła we wtorek osoba zbliżona do władz Arabii Saudyjskiej.
Ostatnie dane Amerykańskiego Instytutu Paliwowego (API) pokazały, że w ubiegłym tygodniu zapasy ropy w USA spadły o zaledwie 189.000 baryłek do 283,8 miliona baryłek. Informacja miała neutralny wpływ na rynek.
Inwestorzy z uwagą obserwują natomiast sytuację w Iraku. Zgodnie z ostatnią rezolucją Rady Bezpieczeństwa ONZ, rząd w Bagdadzie musi przedstawić inspektorom rozbrojeniowym pełen raport na temat realizowanych programów zbrojeniowych.
"Przeprowadziliśmy udane rozmowy z przedstawicielami irakijskiego rządu, którzy zapewnili nas, że wprowadzą w życie postanowienia zawarte w rezolucji i będą z nami współpracować. Była to konstruktywna wizyta" - powiedział szef grupy inspektorów rozbrojeniowy ONZ, Hans Blix po przybyciu na Cypr.
Zdaniem graczy na rynku wszelkie próby ograniczenia działania inspektorów na terenie Iraku mogą spotkać się z natychmiastowym rozpoczęciem działań zbrojnych przez USA.
Blix powrócił na Cypr po dwóch dniach spędzonych w Bagadzie, gdzie trwają przygotowania do przyjęcia inspektorów.
Nowa rezolucja Rady Bezpieczeństwa nakazuje władzom w Bagdadzie otworzyć przed inspektorami wszelkie budynki, gdzie podejrzewa się, że kraj może składować lub wytwarzać broń masowego rażenia.
((Reuters Serwis Polski, tel +48 22 653 9700, fax +48 22 653 9780, [email protected]))