Ropa tanieje po komentarzach przedstawiciela Kuwejtu, że w OPEC nie ma porozumienia w sprawie obniżenia produkcji tego surowca - podają maklerzy. Wcześniej w czwartek notowano wzrosty cen ropy.
"Nie ma porozumienia na nieformalne obniżenie produkcji ropy, ani żadnego innego typu cięcia" - powiedział w czwartek minister ropy Kuwejtu szejk Ali-Jarrah al-Sabah. Dodał, że zaniepokojenie kartelu może wywołać spadek cen ropy do 50 USD za baryłkę.
Ropa staniała po tych komentarzach do 59,66 USD za baryłkę w handlu elektronicznym na NYMEX w Nowym Jorku, po wcześniejszym wzroście o 79 centów, czyli 1,3 proc., do 60,20 USD za baryłkę.
Przedstawiciel indonezyjskiego sektora naftowego Maizar Rachman podał też w czwartek, że OPEC nie ma zaplanowanego posiedzenia przed grudniowym spotkaniem, które odbędzie się w połowie miesiąca w Abuja, w Nigerii.
W czwartek "Financial Times" napisał, że OPEC może obniżyć produkcję ropy, aby zahamować spadek cen tego surowca.(DI, PAP, Bloomberg)