Ropa w kolejnej korekcie

Tadeusz Stasiuk, Reuters
opublikowano: 2023-06-06 06:20

Po poniedziałkowym wyskoku notowań, wtorkowa sesja na rynku ropy naftowej toczy się już pod dyktando sprzedających. Inwestorzy szybko przeszli do porządku dziennego w odniesieniu do zapowiedzianej przez Arabię Saudyjską dodatkowej redukcji wydobycia. Część ekspertów twierdzi, że zapowiedziane w ramach OPEC+ zmiany poziomów produkcyjnych tylko w niewielkim stopniu przełożą się na wycenę surowca, donosi Reuters.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja
Sergio Flores/Bloomberg

Poniedziałkowe notowania ropa amerykańskiej odmiany WTI kończyła sesję na NYMEX zwyżką o 0,6 proc. na poziomie 72,15 USD/b. W ciągu dnia aprecjacja sięgała nawet powyżej 3 proc. Z kolei benchmarkowa europejska odmiana Brent finiszowała na ICE Futures Europe z podobnym zyskiem zamykając dzień na poziomie 76,60 USD/b.

We wtorkowy poranek sytuacja zdecydowanie się odwróciła. Kontrakty terminowe na ropę Brent spadły o 23 centy, czyli 0,3 proc. do 76,48 USD za baryłkę. Natomiast ropa West Texas Intermediate zniżkowała o 25 centów, tracąc 0,4 proc. i schodząc do poziomu 71,90 USD/b.

Rynek czeka teraz na kolejny ruch ze strony Rezerwy Federalnej Stanów Zjednoczonych w kontekście podniesienia lub utrzymania stóp procentowych na czerwcowym posiedzeniu. Pozwoli to z większym prawdopodobieństwem określić przyszły popyt na surowiec.

Poniedziałkowe dane pokazały, że sektor usług w USA ledwo wzrósł w maju ze względu na spowolnienie nowych zamówień, co podsyciło nadzieje, że Fed powstrzyma się od podwyżek stóp.