Eksport co najmniej 1 mln baryłek ropy został wstrzymany po tym jak w tym tygodniu rząd Wenezueli ogłosił, że pewne opłaty związane z transportem morskim, dotychczas dokonywane w euro, muszą być realizowane od poniedziałku w kryptowalucie Petro, którą władze wyemitowały dwa lata temu w celu obejścia amerykańskich sankcji. Nabywcy wenezuelskiej ropy obawiają się, że takie płatności mogą zostać uznane przez Waszyngton za naruszenie sankcji.
Decyzja władz Wenezueli jest uważana za próbę reanimacji Petro i próbę zmniejszenia zależności kraju od zagranicznych walut. Nastąpiła w momencie kiedy eksport wenezuelskiej ropy zaczął rosnąć. W grudniu przekroczył 1 mln baryłek dziennie po raz pierwszy od lutego. Bloomberg zwraca uwagę, że większość firm nie płaci już gotówką za wenezuelską ropę, ale wymienia ją na benzynę lub olej napędowy. Niektóre, jak włoskie Eni, czy hiszpański Repsol, dostają wenezuelską w ramach spłaty długów.