Informację o takich planach dostaw broni rosyjskiej do Iranu podał w najnowszym wydaniu londyński renomowany tygodnik "Jane's Defence Weekly", poświęcony sprawom wojskowym.
Agencja ITAR-TASS cytuje w środę wypowiedź w tej sprawie pierwszego wicepremiera Rosji Siergieja Iwanowa. "Rosja nie otrzymała żadnego syryjskiego wniosku w sprawie przekazania trzeciemu krajowi nie tylko przeciwlotniczych zestawów Pancyr lecz nawet jednego pocisku" - oświadczył Iwanow.
Zaznaczył, iż rosyjska współpraca w tej dziedzinie z innymi krajami odbywa się zgodnie z prawem międzynarodowym, pod warunkiem że nie obowiązują sankcje wobec danego kraju. Co więcej, kontrakty na dostawy broni rosyjskiej zawierane są z zastrzeżeniem, że broń ta nie może zostać przekazana trzeciemu krajowi bez zgody Rosji.
Iwanow dodał, że "nie podoba mu się samo sformułowanie informacji", zawartej w londyńskim wydawnictwie.
Według "Jane's Defence Weekly", Syria zgodziła się dostarczyć Iranowi co najmniej 10 spośród 50 kupowanych obecnie w Rosji samobieżnych przeciwlotniczych zestawów Pancyr. Pismo powołało się na bliskie negocjacjom źródło, według którego większość importowanych z Rosji zestawów Pancyr S1E otrzyma dowództwo syryjskiej obrony powietrznej, ale "ostatecznym użytkownikiem 10 z nich będzie Teheran".
Według "Jane's", na początku bieżącego roku Syria zawarła z Rosją umowę, przewidującą dostarczenie około 50 zestawów Pancyr S1E. Zestaw taki to terenowy samochód ciężarowy z dwiema wyrzutniami przeciwlotniczych pocisków kierowanych o zasięgu 12 km i dwoma działkami kalibru 30 mm. Każdy zestaw ma własny radarowy system wykrywania celów i naprowadzania rakiet. (PAP)