- Bankierzy uważają, że utrzymywanie obecnej sytuacji może spowodować falę bankructw, nie tylko instytucji kredytowych, ale także innych firm – głosi list, jaki Aksakow skierował do banku centralnego Rosji.

Argumentuje w nim, że aby uniknąć niebezpieczeństwa Bank Rosji musi obniżyć stopy procentowe już w styczniu z 17 proc. do 15 proc., a następnie stopniowo do 10,5 proc., czyli poziomu, na jakim były przed obecnym kryzysem finansowym. Wskazuje, że przy głównej stopie 17 proc. niektóre firmy muszą liczyć się z oprocentowaniem 30 proc. jeśli chcą pożyczyć pieniądze. Aksakow apeluje, że obniżenie stóp pozwoli bankom pożyczać więcej pieniędzy zarówno firmom, jak i klientom indywidualnym.