- Nie sądzę, by mogło to sprowokować 10-procentowy krach na rynku – powiedział w prezes WL Ross & Co.
Zdaniem Rossa, rynek w pewnym sensie był przygotowany na te tragiczne wydarzenia po tym jak zestrzelony został rosyjski samolot pasażerski nad Półwyspem Synaj oraz zamachach bombowych w Libanie, do których w obu przypadkach przyznało się Państwo Islamskie.
- W sumie na nastroje inwestorów to wydarzenie ma mniejszy wpływ – dodał.

Wilbur Ross