Rekordowe zbiory w Rosji pomogły obniżyć światowe ceny pszenicy, które zostały znacznie wywindowane po tym, jak Moskwa dokonała inwazji na Ukrainę. Popyt ucierpiał, ponieważ kluczowi nabywcy, jak Egipt i Tunezja zmagają się z dostępem do twardej waluty. Ponadto Kreml usiłuje ustanowić kontrolę sprzedaży zagranicznej po zbyt niskich - w opinii rosyjskich władz - kwotach.
Eksport pszenicy może spaść do 4,6-4,7 mln ton w listopadzie z 5,1 mln ton w październiku, jak wynika z informacji przekazanych przez rosyjską agencję Interfax, która powołała się na krajowego przewoźnika kolejowego Rusagrotrans. To konsekwencja niskich cen rosyjskiego zboża.
“Ceny pozostają w stagnacji mimo faktu, że globalny bilans pszenicy znajduje się pod presją” - ocenili analitycy z Rusagrotransu.
Handlowcy anulowują umowy
Wysiłki mające na celu ustanowienie nieoficjalnego poziomu cen lokalnych dodatkowo utrudniły eksport. Niektórzy handlowcy zostali zmuszeni do renegocjacji lub nawet anulowania umów.
Oczekuje się, że tegoroczne zbiory zbóż w Rosji będą drugimi najwyższymi w historii. W 2022 r. zebrano rekordowe ilości pszenicy, dzięki którym zostały zapasy do eksportu w tym sezonie. Pszesyłki z reguły spowalniają zimą ze względu na fakt, że część z rzek będących trasami transportu jest zamrożona.
Amerykański Departament Rolnictwa zwiększył szacunki dotyczące produkcji pszenicy w Rosji w latach 2023-23 do 90 mln ton z 85 mln ton prognozowanych tydzień wcześniej.