MSZ Rosji poinformowało w piątek, że amerykański Departament Stanu nałożył sankcje na dwa rosyjskie przedsiębiorstwa państwowe z branży zbrojeniowej: agencję eksportową Rosoboroneksport i producenta samolotów wojskowych Suchoj (Su). Powodem jest współpraca z Iranem.
"Naszym firmom zarzuca się naruszenie przyjętej w 2000 r. wewnętrznej amerykańskiej ustawy, wprowadzającej zakaz współpracy z Iranem w dziedzinie rozprzestrzeniania broni masowego rażenia" - twierdzi rosyjskie MSZ.
"To jawnie bezprawna próba skłonienia zagranicznych kompanii do pracy według wewnętrznych zasad amerykańskich" - napisano w oświadczeniu MSZ.
Rosyjskie MSZ nazwało "politycznym i prawnym anachronizmem" jednostronne wprowadzanie przez USA sankcji wobec innych państw i ich organizacji, "tym bardziej, że tego rodzaju działania są podejmowane pod wymyślonymi pretekstami".
"Nasze firmy realizujące współpracę wojskowo-techniczną z zagranicą działają w pełnej zgodzie z normami prawa międzynarodowego oraz ustawodawstwa rosyjskiego, włącznie ze zobowiązaniami Rosji dotyczącymi nierozprzestrzeniania i kontroli eksportu (broni)" - zapewnia rosyjskie MSZ.
Resort dodaje, że "krótkowzroczne" posunięcie strony amerykańskiej jest sprzeczne z "duchem rosyjsko-amerykańskiego partnerstwa" i "nie może nie odbić się na jakości naszej współpracy".
W oświadczeniu napisano, że posunięcie USA spowoduje, iż amerykańskie firmy przestaną współpracować z dwiema rosyjskimi firmami, na które nałożono sankcje.
Ze swej strony firma Suchoj odrzuca zarzuty strony amerykańskiej. Zastępca dyrektora generalnego koncernu Aleksandr Klementiew zapewnił, że "w ciągu ostatnich 6-7 lat firma Suchoj w ogóle niczego nie dostarczała Iranowi". "Jesteśmy obecni na rynku amerykańskim od dawna, bardzo dokładnie analizujemy ustawodawstwo i nigdy niczego nie łamaliśmy i nie zamierzamy łamać" - oświadczył w rozgłośni "Echo Moskwy".