Minister zdrowia Ewa Kopacz powiedziała dziennikarzom, że po posiedzeniu komitetu będą znane zalecenia dotyczące terminów zamówień szczepionki, grup ryzyka, które powinny zostać zaszczepione oraz ilości dawek. Dodała, że poinformuje o zaleceniach - "co do ilości, grup które mają być zaszczepione, z której firmy (szczepionki - PAP), jak się odbywają negocjacje, jakie będą dostawy, jakie będą ceny".
Resort zdrowia szacuje, że Polsce potrzeba ponad 3,7 mln dawek dla osób z grup ryzyka. "Chcemy, żeby szczepionka była dostępna nie tylko dla grup ryzyka, ale także w aptekach. Prowadzimy działania w tym kierunku" - powiedział w sobotę PAP wiceminister zdrowia Adam Fronczak.
Komitet pandemiczny ma także przedstawić rekomendacje w sprawie pomocy dla Ukrainy. Mają również zostać zaprezentowane dane europejskich ekspertów dotyczące sytuacji epidemiologicznej u naszych wschodnich sąsiadów.
W skład komitetu pandemicznego wchodzą m.in. przedstawiciele resortów: zdrowia, spraw wewnętrznych i administracji, Rządowego Centrum Bezpieczeństwa, Głównego Inspektoratu Sanitarnego, wojska. Polska od dwóch lat, zgodnie z zaleceniem Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), ma przygotowany plan pandemiczny, w którym określono działania podejmowane w sytuacji rozprzestrzeniania się grypy. W jego ramach działa komitet pandemiczny.
Na Ukrainie zarejestrowano dotąd oficjalnie 22 przypadki grypy A/H1N1 - poinformował w poniedziałek na konferencji prasowej pierwszy zastępca ministra zdrowia Ukrainy Wasilij Łazoriszyniec. Przypadków śmiertelnych w wyniku ostrych schorzeń dróg oddechowych i grypy zanotowano na całej Ukrainie 67, z tego we Lwowie 29, w Tarnopolu 14, w Iwano-Frankowsku 12 i w Czerniowcach pięć.
Wstępne dane wskazują, że zgony te nastąpiły na skutek wirusa A/H1N1, wciąż jednak trwają badania laboratoryjne - zaznaczył wiceminister, cytowany przez internetową gazetę "Ukrainska Prawda". Według niego, łączna liczba przypadków ostrych schorzeń dróg oddechowych i grypy sięgnęła 255 tysięcy. Spośród chorych 15 tys. poddano leczeniu stacjonarnemu, w tym 170 na oddziałach intensywnej terapii.