Debata pt. „Wpływ japońskich inwestycji na rozwój polskiej gospodarki”, która odbyła się podczas tegorocznego XXXI Forum Ekonomicznego, była świetną okazją, by pokazać aktualny stan japońskich inwestycji nad Wisłą. Podczas spotkania eksperci opowiadali o możliwościach, jakie otworzyły się w ostatnich latach przed japońskimi firmami w Polsce, a także o korzyściach dla rodzimej gospodarki, wynikających z tej międzynarodowej współpracy.

Gośćmi debaty byli: Akio Miyajima, ambasador Japonii w Polsce; Waldemar Buda, minister rozwoju i technologii; Grzegorz Słomkowski, członek zarządu Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu; Adrian Jabłoński, dyrektor ds. korporacyjnych i komunikacji JTI POLSKA; Tomasz Dobryniewski dyrektor zarządzający Daikin Airconditioning Poland; Sławomir Karasiński, partner założycielski Fortak & Karasiński Radcowie Prawni.
Polska przyciąga inwestorów
Japońskie firmy coraz częściej wybierają Polskę jako potencjalny kierunek inwestycji zagranicznych. Ambasador Japonii wymienił kilka kluczowych czynników związanych z naszą gospodarką oraz kapitałem ludzkim, które pomagają inwestorom podczas podejmowania tego typu decyzji.
— Jest ponad 350 japońskich przedsiębiorstw operujących na polskim rynku. Dlaczego zdecydowały się tutaj rozwijać? Wyróżniłbym trzy czynniki. Pierwszym jest kwestia zasobów ludzkich, czyli dobrze wykształconych, niezwykle ciężko pracujących polskich pracowników. Kolejnym geografia — centralne położenie w Europie. Ostatnim są niskie koszty operacyjne. Wszystko to sprawiło, że ostatnie 30 lat to historia wielu sukcesów japońskich firm na polskim rynku — pochwalił nasz kraj ambasador Akio Miyajima.
Polska również wyraża ogromny entuzjazm związany z tą współpracą. Instytucje rządowe chętnie wspierają tego typu przedsięwzięcia, szczególnie że najczęściej wiążą się one ze wzrostem innowacyjności w naszym kraju oraz tworzeniem wysoko wyspecjalizowanych miejsc pracy.
— Podejście państwa polskiego zmieniło się zasadniczo. Jeszcze kilkanaście lat temu każdy zakład produkcyjny tworzący miejsca pracy był dla nas atrakcyjnym rozwiązaniem. Dzisiaj patrzymy na to dość selektywnie, z punktu widzenia jakości tych miejsc pracy i wartości dodanej, którą dany biznes przynosi. Dlatego szanse powodzenia współpracy polsko-japońskiej są dużo większe niż kilka lat temu. Japońskie inwestycje bazują na wysokich technologiach i te miejsca pracy są wysokojakościowe. Przekładają się na rozwój kompetencji korporacyjnych i technologicznych, które będą wykorzystywane w Polsce przez wiele lat — przekonywał minister Waldemar Buda.
Przykładem japońskiej firmy, stawiającej na rozwój biznesu w Polsce, jest Japan Tobacco International (JTI), która od lat inwestuje w naszym kraju. Przeznaczyła ponad 1 mld dolarów na budowę zaawansowanego centrum produkcyjnego w Starym Gostkowie w woj. łódzkim. Są to przedsiębiorstwjedne z najbardziej zaawansowanych tego typu inwestycji w Europie.
— JTI jest bardzo zaangażowane w Polsce. Nasza pierwsza fabryka powstała w 2009 r. Łącznie mamy w Polsce już cztery bardzo nowoczesne zakłady, a niektóre z nich to jedyne tego typu inwestycje poza Japonią. Nasz kraj stał się dla JTI miejscem o strategicznym znaczeniu inwestycyjnym — opowiedział o inwestycjach JTI nad Wisłą Adrian Jabłoński.
Kolejną ważną inwestycją JTI w naszym kraju jest budowa nowoczesnego centrum usług, które powstało w Warszawie w 2019 r.
— Globalne Centrum Usług Biznesowych obsługuje JTI na całym świecie w obszarze finansów, kwestii prawnych, zarządzania zasobami ludzkimi, marketingu i sprzedaży czy globalnego łańcucha dostaw. Docelowo będzie tu pracować 900 osób, a wszystkie miejsca pracy są wysoko wyspecjalizowane — przekonywał Adrian Jabłoński.
Współpraca kluczem
Eksperci przekonują, że współpraca polsko-japońska musi opierać się na konstruktywnym dialogu, a także przekazywaniu inwestorom rzetelnych informacji na temat stanu polskiej gospodarki.
— Podstawą jest rzetelna informacja, która musi trafić do potencjalnie zainteresowanych inwestycjami firm w Japonii. Żeby tak się stało, trzeba być w stałym kontakcie i dyskusji z tym rynkiem. Dialog umożliwia nam mapowanie możliwości pozyskania konkretnego inwestora. Ważną rolę w tym procesie mogą odegrać takie agencje jak PAIH, specjalne strefy ekonomiczne czy prywatne firmy doradcze — zauważył Sławomir Karasiński.
Polska Agencja Inwestycji i Handlu (PAIH) od wielu lat pośredniczy w polsko-japońskim dialogu.
— Niezwykle istotny jest bezpośredni kontakt i rozmowa z firmami japońskimi. PAIH organizuje spotkania i misje gospodarcze — najbliższą zaplanowaliśmy na początek przyszłego roku. Te relacje są bardzo mocno rozbudowywane. Chcemy uczestniczyć w wydarzeniach w Japonii, a także organizować wydarzenia w Polsce — przedstawił perspektywę PAIH Grzegorz Słomkowski.
Kolejnym krokiem milowym w rozwoju współpracy polsko-japońskiej może stać się powstające stowarzyszenie Związek Firm Japońskich. Inicjatywa ma na celu niesienie pomocy w dialogu pomiędzy inwestorami z Kraju Kwitnącej Wiśni a polskimi instytucjami publicznymi.
— Proces dialogu pomiędzy ministerstwami, rządem, regionami a firmami japońskimi jest z punktu widzenia tych ostatnich bardzo istotny. Ten element dyskusji o sferze publicznej jest niezwykle ważny w samej Japonii. W związku z tym chcą podobny schemat przełożyć na sytuację polską, aby być w stałym kontakcie z państwem w zakresie tematów związanych z gospodarką i stanowieniem prawa. Stowarzyszenie pomoże w dyskusji o tym, jak powinno wyglądać prawo, aby dobrze adresowało problemy, na jakie natykają się różnego rodzaju przedsięwzięcia gospodarcze — opowiadał Sławomir Karasiński, prezes powstającego stowarzyszenia.
Zdaniem Japan Tobacco International (JTI) Związek Firm Japońskich będzie odgrywał ważną rolę w kontekście tworzenia synergii między administracją państwową i biznesem, aby umożliwić warunki do dalszego rozwoju.
— Zamysłem powstania Związku Firm Japońskich jest tworzenie i promowanie przewidywalności regulacyjnej i podatkowej, zwłaszcza w tych niepewnych czasach. Chcemy zbudować platformę współpracy pomiędzy administracją publiczną, Ambasadą Japonii w Polsce oraz firmami japońskimi — podkreślił Adrian Jabłoński.
Specjalne strefy ekonomiczne również przynoszą wiele korzyści dla współpracy polsko-japońskiej. Ich przykład pokazuje, jak ważne jest wsparcie administracji publicznej dla rozwoju inwestycji zagranicznych w naszym kraju.
—W skali tak dużego kraju jak Polska działania stref ekonomicznych są kluczowe, ponieważ zdejmują z inwestorów ciężar przejścia przez biurokrację. Jest to jedna z istotniejszych korzyści, jakie mamy do zaoferowania potencjalnym inwestorom. Mam nadzieję, że sfera legislacyjna będzie się zmieniać. Gdyby nie wsparcie instytucji rządowych, w tym strefy ekonomicznej, jestem przekonany, że większość inwestycji w Polsce by nie powstała — podsumował Tomasz Dobryniewski.