– Tym, co nas wyróżnia, jest spedycja kolejowa. Realizujemy import surowców ze Wschodu przez nasz terminal w Braniewie lub przez terminal w Gołuchowie. Nasi klienci otrzymują kompleksową usługę, od przeładunków na terminalach granicznych, transportu drogowego do i z terminali, odpraw celnych, magazynowania, konfekcjonowania, po ubezpieczenie cargo – mówi Jan Ryszard Grzebielucha, prezes Polfrost Internationale Spedition.
Polfrost posiada własne terminale przeładunkowe LHS Gołuchów, Polfrost Terminal (Braniewo), Polfrost Ukraina (Kijów), Polfrost Logistik (Moskwa) i Polfrost BEL (Mińsk). Mocnymi kierunkami firmy są: Unia Europejska, Rosja, Chiny, Ukraina, Białoruś, Kazachstan, Uzbekistan, Azerbejdżan i Turkmenistan.
Ryzyko zawodowe
Firma działa w trzech niszach: kolejowym imporcie surowców, transportach drogowych w temperaturze kontrolowanej i nietypowych przewozach dla wojska. W ubiegłym roku w marcu wykazała się organizacją transportu lotniczego produktów ochronnych i medycznych do walki z pandemią COVID-19.
– Wyzwań było wiele, bo sytuacja była nietypowa – relacjonuje Jan Ryszard Grzebielucha. – Transport wymagał elastyczności w wykorzystywaniu przez nas różnych środków transportu, nie tylko lotniczego. Musieliśmy zsynchronizować wszystkie załadunki i rozładunki, znaleźć odpowiedni środek transportu w odpowiednim czasie i miejscu. Nie było to łatwe zadanie, gdyż był to początek pandemii, nikt nie wiedział, co się wydarzy. Ludzie zaczęli panikować, bać się o zdrowie swoje i bliskich, sytuacja na rynku z każdym dniem się pogarszała. Było ogromne zapotrzebowanie na maski, a środków transportu było niewiele. Podjęliśmy to wyzwanie, gdyż nie ma dla nas rzeczy niemożliwych, lubimy ryzyko. Jesteśmy poszukiwaczami przygód – dodaje prezes Polfrost Internationale Spedition.
Trzy kryzysy pokonane
W swojej działalności Polfrost przechodził trzy kryzysy: w latach 1998, 2008 i 2014. Z każdego wyszedł obronną ręką i nadal elastycznie funkcjonuje.
– Jako organizacja nie odczuliśmy żadnej zmiany podczas pandemii, poza tym, że nasi pracownicy przez większość czasu pracowali zdalnie. Home office okazał się pozytywnym aspektem, gdyż efektywność naszej załogi znacząco wzrosła. Zwiększyło się też zatrudnienie – mówi Jan Ryszard Grzebielucha.
Nieprzypadkowo. Polfrost chce rozwijać obsługę importu z Azji Południowo-Wschodniej i importu surowców ze Wschodu. Planuje także wybudowanie terminalu w Braniewie, który będzie zlokalizowany na trasie nowego jedwabnego szlaku. Spółka zamierza też rozwijać się biznesowo na południu Polski.
Jacek Bies
To międzynarodowa grupa spółek zajmujących się kompleksową obsługą transportu: drogowego, kolejowego, morskiego, lotniczego i project cargo. Tworzy usługi na miarę potrzeb klientów. Prowadzi globalne projekty oraz służy doradztwem w zakresie logistyki i zarządzania łańcuchem dostaw.
Ma bogate doświadczenie w branży TSL, działa na rynku od 25 lat. Posiada 12 oddziałów na świecie, m.in. w Warszawie, Gdyni, Krakowie, Berlinie, Mińsku, Kijowie, Moskwie i Ałmatach.
Oferuje wysokiej jakości usługi z sektora transportu, spedycji i logistyki oparte na Zintegrowanym Systemie Zarządzania Jakością.
Wraz z dynamicznym rozwojem firma wdrożyła kolejne systemy sektorowe, takie jak: HACCP, IFS, SQAS, WSK, AQAP, DPD, AEO czy TAPA.