Rubicon kupi i sprzeda nowe papiery Mirbudu

ANP
opublikowano: 2009-09-24 00:00

Rubicon Partners pomoże kolejnej spółce przeprowadzić emisję.

Dzięki nowej emisji spółka będzie miała pieniądze na przejęcia

Rubicon Partners pomoże kolejnej spółce przeprowadzić emisję.

Skierniewicki Mirbud nie musi się już martwić o uplasowanie pierwszej z planowanych nowych emisji akcji. Wczoraj spółka podpisała umowę z Rubicon Partners Dom Maklerski o objęciu warrantów uprawniających do nabycia 5 mln akcji serii E w podwyższonym kapitale spółki. Cena emisyjna za akcję wyniesie 2,20 zł. Wczoraj za akcje płacono 2,81 zł.

Akcje dla pośrednika

— Dzięki emisji pozyskamy pieniądze na przyszłe akwizycje. W przyszłym roku planujemy kolejną emisję, której wartość mogłaby opiewać na kilkadziesiąt milionów złotych — mówi Jerzy Mirgos, główny akcjonariusz (85 proc. udziałów) i dyrektor zarządzający Mirbudu.

Rubicon Partners zastrzegł w umowie prawo do delegowania jednego reprezentanta do rady nadzorczej Mirbuda, a za jego pośrednictwem wpływ na decyzje związane m.in. ze zmianą statutu lub podwyższeniem kapitału zakładowego spółki, podjęciem decyzji o emisji obligacji zamiennych na akcje lub inne papiery wartościowe.

— Mirbud zadebiutował na giełdzie bez emisji publicznej, zatem obecna emisja to pierwsze pieniądze, jakie trafią do spółki z rynku kapitałowego. Zainteresowanie transakcją jest bardzo duże i nie mielibyśmy dzisiaj problemów z pozyskaniem dla spółki większej kwoty, rzędu 30-70 mln zł. Jednakże cena emisyjna będzie znacznie wyższa, gdy Mirbud przedstawi cele akwizycji wraz z oczekiwanymi efektami synergii planowanych transakcji — mówi Grzegorz Golec, prezes Rubicon Partners, które niedługo będzie wchłonięte przez NFI Victoria.

Część akcji Mirbudu trafi do NFI, a pozostałe do nieujawnionych jeszcze inwestorów. Podobny scenariusz Rubicon Partners zastosował w przypadku Anti i Gino Rossi.

Ambitne plany

Pod koniec października Mirbud zwoła walne, które podejmie uchwały o podwyższeniu kapitału warunkowego i emisji warrantów. Transakcja ma być zamknięta do końca listopada tego roku.

Obecnie spółka negocjuje przejęcie niewielkiej firmy specjalizującej się w produkcji masy asfaltowej.

— Ten zakup sfinansujemy z pieniędzy własnych. Jest szansa, że w tym roku sfinalizujemy transakcję. W przyszłym chciałbym kupić jedną z dwóch firm: drogową lub mostową — dodaje właściciel Mirbudu.

Nie ujawnia przychodów tej firmy, ale zapewnia, że są porównywalne do Mirbudu, który w 2008 r. miał 294,4 mln zł sprzedaży.

Obecnie udział kontraktów drogowych sięga 20 proc. w przychodach grupy. Spółka startuje w 10 przetargach drogowych. Liczy na wygranie co najmniej dwóch o łącznej wartości 1-1,5 mld zł.

— Jest więcej przetargów i spada presja firm na zdobywanie zleceń za wszelką cenę. Chcemy rozwijać się w budownictwie kubaturowym i drogowym. Deweloperka będzie wynosić 15 proc. przychodów grupy — dodaje Jerzy Mirgos.

Zapewnia, że w trzech kończących się inwestycjach deweloperskich spółka sprzedała 70 proc. mieszkań w każdym. W planach ma kolejne projekty.

Prognozy tegoroczne spółka planuje podać na przełomie października i listopada.