Kontrakty terminowe na rudę żelaza w środowym handlu na azjatyckich parkietach drożały rano o około 5 proc. dochodząc do pułapu 118,25 USD za tonę, później nieco redukując zyski. Był to najwyższy poziom wyceny od drugiej połowy lutego br.
Tak znaczący wzrost notowań implikowany był w dużej mierze prognozą dostaw surowca przez koncern Fortescue, czwartego na świecie pod względem wielkości producenta rudy żelaza. Surowcowy gigant poinformował, że w III kwartale roku obrachunkowego eksport rudy zmniejszył się o 6 proc. licząc rok do roku. Powodem były problemy z transportem po wykolejeniu się wagonów z surowcem i niekorzystnych warunków pogodowych. Firma przewiduje przy tym, że całoroczne dostawy prawdopodobnie będą znajdować się w dolnej granicy przewidywań po zakłóceniach w dostawach w kopalniach w Australii Zachodniej. Mają one wynieść od 192 do 197 mln ton.
Apetyt na rudę, a właściwie na wytwarzaną z niej stal wspierany jest też nadziejami na zakończenie w tym roku kryzysu na rynku nieruchomości w Chinach. Na razie jednak, jest mało sygnałów mogących potwierdzać taki scenariusz. Ceny domów w Państwie Środka nadal spadały w marcu.