Zostaną one naznaczone rywalizacją gigantów lotniczych, Boeingiem i Airbusem.
Europejski Airbus zaprezentuje serię nowych produktów, w tym prototypem całkowicie elektrycznego samolotu E-Fan oraz czystszym, cichszym helikopterem H160.
Zaznacza się wyraźny trend ekologiczny, który wspierany jest również przez wysokie ceny paliwa. Amerykański Boeing obiecuje tymczasem, że kolejny model 737 MAX będzie zużywał o 20 proc. mniej paliwa od poprzednika. Choć koncern ma zaprezentować go dopiero w przyszłym roku, to już zebrał 2700 zamówień.
Airbus A320neo, oferujący 15 proc. oszczędność paliwa, zebrał dotychczas rekordową liczbę 3800 zamówień i to jeszcze przed opuszczeniem z linii produkcyjnej pierwszego modelu.
Airbus i Boeing planują podczas 51. Międzynarodowego Salonu Lotniczego sprzedać setki tysięcy samolotów i podpisać umowy warte miliardy dolarów.
