Przebicie poziomu 5 bln USD pozwoliło indyjskiej giełdzie awansować do lukratywnego grona największych rynków akcji na świecie w którym obok USA i Chin, są jeszcze Japonia i Hongkong. Dołączenie do światowego topu, poprzez powiększenie wartości rynkowej spółek o brakujący 1 bln zajęło Indiom sześć miesięcy.
Ostatnim impulsem podtrzymującym rajd na parkiecie w Bombaju stało się zwycięstwo wyborcze rządzącej partii Bharatiya Janata, co w połączeniu z silnym wzrostem gospodarczym i niedawną podwyżką perspektywy ratingów Indii przez S&P Global Ratings, zwiększają atrakcyjność Indii w oczach globalnych inwestorów.
Oprócz wymienionej zagranicy, giełda stała się też bardzo popularna wśród młodych Hindusów i krajowego kapitału. Według danych Bloomberga, lokalne fundusze, w tym banki i ubezpieczyciele, kupiły w tym roku akcje o wartości ponad 26 mld USD.
Oczekuje się, że indyjski indeks referencyjny NSE Nifty 50, który zamknął miniony tydzień na rekordowym poziomie, zakończy bieżący rok bezprecedensowym dziewiątym z rzędu zyskiem.