Ubiegły tydzień na rynku obligacji rozpoczął się od pogorszenia nastrojów. Inwestorów wystraszyło chłodne przyjęcie przez członków Rady Polityki Pieniężnej szczegółów przyszłorocznego budżetu. Jednak krytycznym wypowiedziom towarzyszyły także sugestie zostawiające furtkę do obniżki stóp procentowych.
W rezultacie rynek był zdezorientowany. Sama decyzja rady, ogłoszona w środę, nie wywołała natychmiastowej reakcji. Dopiero czwartek przyniósł spadki rentowności, które były kontynuowane w piątek. Ostatecznie zyskowność papierów skarbowych spadła w czwartek do poziomów nie notowanych w historii (6,9 proc. dla obligacji 2-letnich, 6,84 proc. dla 5-letnich i 6,54 proc. dla 10-letnich).
Ten tydzień będzie zdominowany przez środową aukcję obligacji. Rynek spodziewa się podaży 2-letnich papierów na poziomie 2,4 mld zł oraz 2 mld zł obligacji 5-letnich. Jeżeli przypuszczenia analityków się potwierdzą, tydzień może zacząć się od niezbyt głębokiej korekty. Później nastrój na rynku będzie zależał od wyników samej aukcji.
Jeśli okaże się, że popyt był duży, rentowności niskie, a do tego jeszcze inwestorzy zagraniczni wzięli w niej aktywny udział, możliwe są dalsze wzrosty i osiągnięcie kolejnych rekordów cenowych na całej długości krzywej dochodowości.