Podczas majowego posiedzenia, norweskie władze monetarne powinny pozostawić topy bez zmian, podwyższając stawkę miesiąc później, wynika z najnowszego sondażu przeprowadzonego przez agencję Reuters wśród ekonomistów.

Specjaliści spodziewają się, że na posiedzeniu w przyszłym tygodniu Norges Bank utrzyma benchmarkową stawkę na poziomie 0,75 proc. i dopiero w czerwcu zdecyduje się na kolejne zaostrzenie swojej polityki pieniężnej.
Już wcześniej Norges Bank zapowiadał, że w tym i przyszłym roku przyspieszy proces podwyżek przewidując siedem kolejnych podwyżek stóp do końca 2023 r., co podniesie stopę procentową do 2,5 proc.
Za silniejszym zacieśnieniem przemawia znaczne zdynamizowanie się inflacji, która w marcu wrosła do 4,5 proc. w ujęciu rocznym, przy czym – co należy podkreślić – bazowa, nie obejmująca wrażliwych cen żywności i energii, wzrosła „jedynie” o 2,1 proc., tylko nieznacznie przewyższając długoterminowy cel banku centralnego na poziomie 2 proc.
Większość analityków przewiduje, że pod koniec czerwca, kiedy ma nastąpić kolejna podwyżka, stopa procentowa ma osiągnąć pułap 1,0 proc.