PKO Surowców Globalny, w którego portfelu są aktywa warte 955 mln zł oraz PKO Akcji Rynku Złota (732 mln zł aktywów) to fundusze, wyróżnione w najnowszym rankingu “Pulsu Biznesu”. Oboma zarządza Radosław Pela, który przedstawił zjawiska mające w krótkim i długim terminie największy wpływ na koniunkturę na rynku surowców.

1. Niskie zapasy surowców energetycznych oraz najniższe w XXI w. wolne moce produkcyjne w przypadku ropy naftowej.
Widać, że problemy z zapasami i dostępnością w coraz większym stopniu dotyczą nie tylko ropy, ale także jej pochodnych - przede wszystkim paliw. Ceny benzyny biją historyczne rekordy nie tylko w Polsce. Bieżąca sytuacja podażowa jest bardzo pozytywna dla cen surowców energetycznych.
2. Długość cykli inwestycyjnych w segmentach surowcowych: relatywnie krótkie w segmencie ropy i gazu oraz bardzo długie w segmencie metali przemysłowych, zwłaszcza w przypadku miedzi.
Nieco ponad dwa lata temu obserwowaliśmy ujemne ceny ropy naftowej, które dziś są główną przyczyną… wysokich cen na skutek ówczesnego zamykania nierentownych odwiertów oraz wstrzymywania nowych projektów. Efekt ten został istotnie wzmocniony zarówno przez pandemię COVID-19 (opóźniającą inwestycje, zwłaszcza w północnej Afryce), jak i przez wojnę, która dramatycznie ograniczyła potencjał eksportowy Rosji. Analogicznie, obecne bardzo wysokie ceny ropy naftowej mogą być w przyszłości głównym powodem istotnie niższych cen, na skutek nowych inwestycji, które przy bieżących cenach dają bardzo wysokie potencjalne stopy zwrotu. W przypadku Ameryki Północnej nakłady inwestycyjne na nową produkcję rosną od wielu miesięcy. W przypadku reszty świata wpływ wysokich cen na decyzje inwestycyjne też jest już widoczny, choć w wielu miejscach mocno opóźniony przez COVID-19. Jednak w przypadku benzyny i innych finalnych produktów można obawiać się, że ceny pozostaną wysokie na dłużej, głównie z uwagi na dużo dłuższy cykl budowy mocy w przerobie niż w przypadku produkcji ropy oraz niskie marże rafineryjne utrzymujące się długo po dołku cen ropy naftowej z 2020 r.
Obecne bardzo wysokie ceny ropy naftowej mogą być w przyszłości głównym powodem istotnie niższych cen, na skutek nowych inwestycji, które przy bieżących cenach dają bardzo wysokie potencjalne stopy zwrotu.
Dokładnie takie same siły działają na rynku metali. Czas budowy kopalni istotnej dla światowego bilansu podaży i popytu jest jednak wielokrotnie dłuższy niż w przypadku ropy naftowej. Z tego też powodu jesteśmy tu znacznie dalej od punktu przegięcia w cyklu niż w przypadku nośników energii.
3. Transformacja energetyczna, która docelowo zwiększa popyt na wiele metali przemysłowych i ogranicza wzrost popytu na niektóre surowce energetyczne.
Zarówno wysokie ceny paliw, jak i wojna rosyjsko-ukraińska przyspieszają ten proces, czyniąc produkcję energii z OZE bardziej opłacalną oraz zmuszając do szybszego uniezależnienia się od surowców energetycznych z Rosji przez wiele krajów europejskich.
4. Zaburzenia w światowej produkcji surowców rolnych.
Problem głodu dla wielu krajów północnej Afryki w związku z zablokowaniem eksportu ukraińskich produktów rolnych jest czymś bardzo namacalnym. Zaburzenia produkcji w wielu miejscach na świecie związane są też z wysokimi cenami nawozów (pochodna cen gazu) i ich niedoborem - Rosja i Białoruś były istotnymi eksporterami nawozów.
5. Rosnące oczekiwania inflacyjne oraz poziom stóp procentowych w głównych gospodarkach świata. Możliwość wejścia światowej gospodarki w okres wysokiej inflacji przy niskim poziomie wzrostu gospodarczego lub recesji.
Należy zwrócić uwagę na to, że mocne podwyżki stóp procentowych w najważniejszych światowych gospodarkach mogą doprowadzić do istotnego spowolnienia gospodarczego lub nawet recesji, skutkującej spadkiem popytu na surowce energetyczne i metale przemysłowe. Wysokie ceny surowców ograniczają możliwości wzrostu innym gałęziom gospodarki - w porównaniu z rokiem 2019 świat płaci dziś ponad 100 proc. więcej za surowce. To ponad 6 proc. światowego PKB. W przypadku surowców energetycznych może to oznaczać zakończenie wzrostowej części cyklu, w przypadku metali korektę. Rosnące realne stopy procentowe miały też historycznie negatywny wpływ na ceny metali szlachetnych.
6. Dramatycznie zmieniająca się sytuację polityczna.
Poza surowcami energetycznymi i rolnymi, gdzie bezpośredni wpływ wojny na Ukrainie jest oczywisty, należy zwrócić uwagę na metale szlachetne. Na początku XXI w. kilkukrotny wzrost ceny złota był w dużej mierze efektem zmian w percepcji poziomu bezpieczeństwa na świecie po atakach na World Trade Center. Wydaje się, że na przełomie lutego i marca bieżącego roku poziom bezpieczeństwa w świecie zmienił się w sposób negatywny w dużo większej skali, tym samym czynnik monetarny związany z poziomem realnych stóp procentowych może mieć drugorzędne znaczenie dla cen metali szlachetnych.