Konkurencja na rynku ERP dla małych i średnich firm zaostrza się. Globalni gracze dostrzegli potencjał tego segmentu rynku ERP.
Według raportu DiS „Informatyka w małych i średnich przedsiębiorstwach” rynek oprogramowania dla MŚP odnotował w 2004 r. najwyższy od kilku lat — ponad 16-procentowy wzrost. Najszybciej rozwijał się segment firm średnich — tu dynamika wyniosła ponad 18 proc. Ogólna wartość rynku oprogramowania biznesowego dla MŚP wyniosła w 2004 r. 364,2 mln zł.
— Sektor MŚP będzie najdynamiczniej rozwijającym się rynkiem odbiorców oprogramowania ERP. Mamy do czynienia ze wzrostem gospodarczym przekładającym się na liczbę potencjalnych odbiorców rozwiązań ERP i na wysokość budżetów projektów informatycznych. Potencjał ten jest zwiększany przez środki unijne, z których korzysta przedsiębiorca — przekonuje Dariusz Grześkowiak, prezes firmy PC Guard.
— Mamy wreszcie do czynienia z nieustającym wzrostem kultury biznesowej i technicznej. Menedżerowie coraz łatwiej radzą sobie z formułowaniem celów informatyzacji oraz potrafią wdrożyć rozwiązania dziedzinowe, których stosowanie daje szersze możliwości biznesowe — dodaje Dariusz Grześkowiak.
Segmentacja rynku MŚP
Pisanie o rynku oprogramowania biznesowego dla MŚP jako całości przestaje być zasadne, ponieważ występuje tu wyraźna segmentacja rozwiązań.
Na rynku systemów ERP dla MŚP funkcjonują bowiem dwie, w pewien sposób zupełnie odrębne grupy produktów: aplikacje pudełkowe oraz określane często mianem klasycznych systemów ERP.
Dla mikrofirm oraz firm małych przeznaczone są systemy pudełkowe. Są to aplikacje, których cena kształtuje się od kilkuset do kilku tysięcy złotych, charakteryzujące się prostotą, łatwością użytkowania i szybkim wdrożeniem. W tym segmencie rynku przeważają producenci polscy, m.in. firmy: Simple, Insert i Comarch.
— W ubiegłym roku zyskaliśmy około 3,4 tys. nowych klientów na system CDN Optima dedykowany małym firmom. Najczęściej wdrażane były moduły logistyczne, finansowo-księgowe oraz kadrowo-płacowe. Pewną ciekawostką jest pozyskanie przez nas w 2005 r. prawie 1,2 tys. nowych klientów na system CDN Klasyka działający w systemie DOS — mówi Wojciech Salwiński, dyrektor sprzedaży sektora ERP CDN w firmie Comarch.
Firmom osiągającym 20-30 mln zł. obrotu oraz zatrudniającym 50-250 pracowników dedykowane są klasyczne systemy ERP z tzw. średniej półki. W porównaniu z systemami pudełkowymi są to już bardziej skomplikowane rozwiązania, znacznie droższe oraz trudniejsze i bardziej czasochłonne we wprowadzaniu do firmy.
— Traktowanie MŚP jako jednolitej grupy odbiorców systemów do zarządzania byłoby niewłaściwe m.in. ze względu na różnice w możliwości absorpcji informatyki przez przedsiębiorstwa różnej wielkości i różne potrzeby biznesowe w poszczególnych branżach. W kręgu zainteresowań SAP pozostają te małe przedsiębiorstwa, które mają powyżej 10 mln zł obrotu i działa w nich średnio 10 stanowisk komputerowych. Do nich kierujemy system SAP Business One. Przedsiębiorstwom średniej wielkości, które poszukują zaawansowanego oprogramowania wspomagającego zarządzanie, oferujemy rozwiązania oparte na mySAP Business Suite — wyjaśnia Piotr Jankiewicz, dyrektor sektora małych i średnich przedsiębiorstw w SAP Polska.
Nacisk światowych koncernów
Zagraniczni dostawcy systemów wspomagających zarządzanie dostrzegają, że najważniejszy dla nich dotąd segment rynku — oprogramowanie biznesowe dla firm dużych zatrudniających powyżej 250 pracowników — stopniowo ulega nasyceniu, ponieważ coraz więcej przedsiębiorstw tej wielkości użytkuje już tego typu rozwiązania. W tej sytuacji szukają innych rynków zbytu swoich produktów. Potencjalnymi klientami mogą być średnie przedsiębiorstwa.
— W miarę rozwoju i dojrzewania polskiego rynku, a szczególnie po wejściu do UE, udaje nam się zdobywać klientów z segmentu MŚP, zwłaszcza z sektora produkcyjnego. Firmy te migrują z mniejszych rozwiązań — często polskich dostawców — ponieważ nie są one w stanie obsłużyć większej liczby coraz bardziej skomplikowanych procesów biznesowych. Jednocześnie przybywa polskich firm średniej wielkości, które działają na coraz większą skalę, często mają odbiorców w UE i są znacznie bardzie świadome swoich potrzeb i możliwości, jakie daje im informatyka — uważa Marcin Sokołowski, dyrektor marketingu w firmie Epicor Software Poland.
Potencjał tego segmentu rynku wykazał raport firmy badawczej PMR Research. Spośród około 18 tys. polskich przedsiębiorstw zatrudniających powyżej 50 pracowników systemy zawierające przynajmniej jeden moduł posiadało w 2004 r. niecałe 5 tys. firm. W przypadku przedsiębiorstw średniej wielkości zatrudniających od 50 do 250 pracowników systemy ERP wdrożyło 23 proc.
O zdobycie klientów z tego segmentu rynku trwa więc ostra walka między producentami polskimi a dostawcami globalnymi. Według raportu firmy badawczej DiS w pierwszej piątce dostawców rozwiązań dla tego segmentu rynku w 2004 r. znalazły się firmy: Microsoft Business Solutions, SAGE Symfonia, Macrosoft, SAP Polska oraz Comarch. Macrosoft i Comarch to firmy polskie, pozostałe to lokalne oddziały globalnych graczy.