LONDYN (Reuters) - Inwestorzy operujący na rynkach wschodzących wciąż oczekują na decyzję Międzynarodowego Funduszu Walutowego (MFW), który udzielić ma dodatkowej pożyczki dla Argentyny. Niepewność i brak informacji negatywnie wpływa na nastroje na rynkach walutowych.
Dealerzy oczekują, że rząd Argentyny uzyska nowe fundusze, które pozwolą krajowi wyjść z zapaści gospodarczej oraz ułatwią spłatę ogromnego, sięgającego 128 miliardów dolarów zadłużenia.
Jednak w niedzielę Sekretarz do Spraw Finansowych Argentyny, Daniel Marx powiedział, że choć rozmowy z MFW przynoszą efekty, to jednak na decyzję o udzieleniu nowej pożyczki będzie trzeba poczekać kilka tygodni.
"Nie zdziwię się jeżeli po komentarzach Marxa dojdzie do wyprzedaży waluty. Im dłużej te negocjacje trwają, tym gorzej dla Argentyny. Dlatego ważne jest, aby obie strony jak najszybcie osiągnęły porozumienie" - powiedział Mike Noone z WestLB.
Ceny argentyńskich papierów dłużnych, które rosły pod koniec zeszłego tygodnia w nadziei na pożyczkę MFW, teraz zaczęły spadać.
Po znaczących spadkach na stosunkowo niskim poziomie utrzymuje się kurs tureckiej liry. W poniedziałek kiepska sytuacja na rynku międzybankowym negatywnie wpłynęła też na rynek akcji. Przedpołudniową sesję indeks giełdy w Istambule zakończył czteroprocentowym spadkiem.
Analitycy oceniają jednak, że lira zacznie już wkrótce zyskiwać.
"Wszystko wskazuje na to, że przychody z turystyki są dobre i w momencie, gdy czynnik ten zacznie wpływać na bilans rachunków bieżących, lira zacznie się umacniać" - powiedział Dipankar Shewaram z BNP Paribas.
Uwaga rynku skupi się na środowej aukcji trzymiesięcznych bonów skarbowych. Rynek obawia się, że z powodu obecnego poziomu liry popyt może być mniejszy niż planuje rząd.
Dolara wyceniano na 1.385.000 lir, czyli tak samo jak na piątkowym zamknięciu.
((Reuters Serwis Polski, tel +48 22 653 9700, fax +48 22 653 9780, [email protected]))