Sprzedaż akcji zaniepokoiła inwestorów. Główny akcjonariusz uspokaja: sprzedaliśmy, by wesprzeć inwestycje.
Znów gorąco wokół Petrolin-vestu. Kilka dni temu spółka poinformowała o planach pozyskania z emisji akcji 200- -300 mln zł. Według zarządu, podniesienie kapitału ma służyć głównie zgromadzeniu pieniędzy na przygotowanie do eksploatacji kazachskiego złoża Szirak-1. Jednocześnie od kilku tygodni spółka informowała inwestorów, że jest niemal o krok od odkrycia dużych złóż ropy. Tak komunikaty spółki zinterpretowało m.in. wielu inwestorów indywidualnych. Tym bardziej zaskoczył ich i rozsierdził środowy komunikat Petrolinvestu, z którego wynika, że główny akcjonariusz — Ryszard Krauze, wraz ze spółkami zależnymi Prokom Investments i Osiedle Wilanowska — sprzedał akcje i zmniejszył stan posiadania w Petrolinveście poniżej 10 proc.
Jaki był cel ostatnich roszad biznesmena akcjami spółki poszukiwawczej? — pytają inwestorzy. Dlaczego, skoro są pespektywy rozpoczęcia eksploatacji złóż ropy w Kazachstanie, główny akcjonariusz wyprzedaje akcje na rzecz nieujawnionych osób trzecich? Z Ryszardem Krauzem nie udało się nam skontaktować. Odpowiedzi na pytania udzielił Bartosz Jałowiecki, dyrektor komunikacji w Prokom Investments.
Podkreślił, że prezes i sam Prokom nadal kontrolują Petrolinvest.
— Wynika to m.in. z uprawnień osobistych regulowanych przez kodeks spółek handlowych i zawartych w statucie w zakresie powoływania i odwoływania prezesa i wiceprezesa zarządu oraz powoływania i odwoływania większości członków rady nadzorczej, w tym przewodniczącego i wiceprzewodniczącego, która powołuje pozostałych członków zarządu — mówi Bartosz Jałowiecki.
Zapewnia, że Prokom Investments deklaruje chęć wzięcia udziału w objęciu nowej emisji.
— Przypominamy też, że zmniejszenie procentowego udziału Prokom Investments nastąpiło w związku z zamiarem dalszego wykonywania umowy o pozyskanie finansowania dla Petrolinvestu. W jej ramach Prokom zapewnia spółce finansowanie niezbędne dla realizacji projektów inwestycyjnych — zaznacza Bartosz Jałowiecki
Bertrand Le Guern, prezes Petrolinestu, dodaje, że nowa emisja ma duże szanse powodzenia nie tylko ze względu na postawę głównego akcjonariusza.
— Spółka prowadzi też rozmowy z kilkoma funduszami, które są zainteresowane objęciem akcji — twierdzi szef Petrolinvestu.