Nad modyfikacją rozporządzenia dotyczącego wybrzeża morskiego pracuje Ministerstwo ds. Transformacji Ekologicznej. Celem jest złagodzenie skutków ekspansji morza, a narzędziem do tego będzie danie państwu możliwości wywłaszczenia budynków i działek w tych miejscach, które zalewa woda.
Jak wyjaśnia "El Economista", jeśli ktoś ma mieszkanie przy plaży, a poziom morza podniesie się, państwo będzie mogło uznać, że teren znajduje się przed linią brzegową, a tym samym w domenie publicznej.
„Nawet jeśli dana osoba posiada orzeczenia stwierdzające, że jest właścicielem mieszkania, domena publiczna ma pierwszeństwo” – mówi Ernesto García-Trevijano, partner zarządzający w GTA Villamagna Abogdos.
Konsekwencje zmian prawnych dla użytkowników mieszkań po wywłaszczeniu będą daleko idące, bo będzie on musiał m.in. uzyskać zgodę na przeniesienie prawa użytkowania (prawo pierwokupu będzie mieć państwo), obciążenie domu hipotekę, a nawet przeprowadzenie remontu, pisze "El Economista".
