Rząd i opozycja sądzą, że obniżka stóp jest za mała

Paweł Kubisiak
opublikowano: 2001-08-22 14:57

WARSZAWA (Reuters) - Zarówno przedstawiciele rządu jak i lewicowej opozycji parlamentarnej uważają, że środowa redukcja stóp dokonana przez Radę Polityki Pieniężnej (RPP) powinna być większa niż 100 punktów bazowych.

"To jest krok w dobrym kierunku, ale chciałoby się jednak aby RPP była mniej ostrożna w obniżaniu stóp procentowych" - powiedział rzecznik rządu, Krzysztof Luft.

Sojusz Lewicy Demokratycznej (SLD), ktory według sondaży ma najwieksze szanse na uformowanie rządu po wrześniowych wyborach, powtórzył swoją opinię, że jedynie 4-5-procentowa obniżka stóp mogłaby ożywić słabnące tempo wzrostu gospodarczego.

"Wobec braku wewnętrznego popytu i w związku ze spadającą inflacją Rada powinna zdecydować się na głębszą redukcję" - powiedział Marek Wagner, wpływowy polityk SLD.

RPP obniżyła główną stopę procentową, czyli minimalną stopę 28-dniowych operacji otwartego rynku do 14,5 procent z 15,5 procent oraz ustaliła na 2002 rok cel inflacyjny na poziomie pięciu procent (plus minus jeden punkt procentowy).

Rząd i opozycja winią od dłużego czasu RPP za spowolnienie tempa wzrostu gospodarczego. Wedle prognoz może on spaść w tym roku do około dwóch procent PKB z czterech procent w 2000.

RPP informowała wcześniej, że będzie się powstrzymywać od zbyt szybkich i głębokich obniżek stóp, ze względu na brak sztywnej polityki fiskalnej rządu, która może wpłynąć na na zwiększenia presji inflacyjnej.

((Marcin Grajewski, Reuters Serwis Polski, tel +48 22 653 9700, fax +48 22 653 9780, [email protected]))