WARSZAWA (Reuters) - Prawdopodobnie w przyszłym tygodniu rząd rozważy obniżenie wydatków budżetowych z powodu niższych o szacowane siedem miliardów złotych dochodów, powiedział we wtorek wicepremier Janusz Steinhoff.
"Rząd powinien zająć się cięciami budżetowymi w przyszłym tygodniu, to zależy od premiera. (...) Według ministra finansów mamy do czynienia z siedmiomiliardową obniżką dochodów budżetu w stosunku do planu" - zacytowała przebywającego w Sankt Petersburgu wicepremiera agencja PAP.
Wcześniej minister finansów informował, że wydatki budżetu powinny w tym roku być niższe z powodu słabszego tempa wzrostu gospodarczego, niższej inflacji oraz wysokich stóp procentowych. We wtorek wicepremier Steinhoff potwierdził, iż dochody mogą być niższe o siedem miliardow złotych, ale nie podał jaka może być skala cięć budżetowych.
Przed wrześniowymi wyborami wywierane są naciski na ministra finansów Jarosława Bauca, aby jednak wydatki nie były ograniczane.
Bauc informował wcześniej, że cięcia wydatkow prawdopodobnie będą niższe niż siedem miliardów złotych rekomendowane przez Międzynarodowy Fundusz walutowy (MFW).
Minister finansów podawał też, że nie będzie konieczna nowelizacja budżetu, chyba że tempo wzrostu gospodarczego spadnie do dwóch procent Produktu Krajowego Brutto (PKB).
Rząd obniżył prognozę wzrostu PKB w tym roku do 3,8 procent z wcześniejszych 4,5 procent. Główną przyczyną zmniejszenia szacunków PKB był spadek popytu wewnętrznego wywołany wysokimi stopami procentowymi.
Rada Polityki Pieniężnej (RPP) jak dotychczas ignoruje naciski rządu na redukcję stóp i wzywa gabinet do zaostrzenia polityki fiskalnej, co ma zapobiec wzrostowi inflacji.
Tegoroczne wydatki budżetowe założone są na poziomie 181,6 miliarda złotych, a dochody mają wynieść 161,1 miliarda złotych. Deficyt budżetowy ma wynieść 20,5 miliarda złotych.
W kwietni deficyt budżetu osiągnął 90 procent planu na cały 2001 rok.
(Reuters Serwis Polski, tel +48 22 653 9700, fax +48 22 653 9780, [email protected])