Rząd musi wesprzeć Temidę

Jarosław KrólakJarosław Królak
opublikowano: 2015-10-26 00:00

Więcej sędziów w dużych miastach i asystentów, biznesowa edukacja i cyfryzacja — to główne postulaty pod adresem nowej władzy.

SĄDOWNICTWO GOSPODARCZE

Marek Wiśniewski

Od lat jedną z najważniejszych barier dla biznesu jest niewydolność sądownictwa gospodarczego, szczególnie widoczna w największych miastach. Mimo prób reformowania wymiaru sprawiedliwości w ostatnich latach nadal przeciętna polska firma musi średnio ponad 500 dni dochodzić swoich roszczeń na drodze sądowej. Skutecznie utrudnia to odzyskiwanie, często niemałych, należności, a to powoduje perturbacje w prowadzeniu działalności gospodarczej. Nowy rząd będzie miał na tym polu sporo do zrobienia. Zapytaliśmy ekspertów, jakie są najpilniejsze zadania dla nowej władzy.

— Najważniejszym problemem jest nierównomierne rozmieszczenie sędziów w sądach gospodarczych, a co za tym idzie, nierównowaga w obłożeniu ich pracą w zależności od regionu. W największych miastach, jest najwięcej sporów sądowych, lecz nie idzie za tym odpowiednia liczba sędziów. Powoduje to zatory i przewlekłośćw rozpatrywaniu spraw — mówi Jarosław Bełdowski, partner w kancelarii prawnej Sójka, Maciak, Mataczyński, ekspert w zakresie sądownictwa.

Jak sobie z tym poradzić? — Należałoby sędziów powoływać do okręgów apelacyjnych, a prezesi sądów apelacyjnych rozmieszczaliby ich zależnie od potrzeb — mówi Jarosław Bełdowski. Wielką bolączką sądów jest niewystarczająca elektronizacja procedur.

W największych miastach jest najwięcej sporów sądowych, lecz nie idzie za tym odpowiednia liczba sędziów.

— W XXI wieku sądy gospodarcze powinny być niemal w pełni cyfrowe. Niestety brakuje tego np. z powodu przyzwyczajenia do składania dokumentów w wersjach papierowych. To zamula wydziały gospodarcze. Postulowałbym wprowadzenie obowiązku elektronicznego składania dokumentów, co bardziej upowszechniłoby e-sąd — uważa Jarosław Bełdowski. Podkreśla, że zbyt słabo wykorzystywana jest możliwość zakładania spółek on- -line (tzw. S 24).

Zdaniem prawnika, niezbędne jest także odciążenie sędziów gospodarczych od długotrwałych czynności, powodujących przewlekłość spraw oraz zwiększenie liczby asystentów. Na problemy dotyczące sędziów wskazuje też Andrzej Arendarski, prezes Krajowej Izby Gospodarczej.

— Oczywiście alokacja sędziów powinna być bardziej racjonalna, ale muszą też zostać porządnie przeszkoleni w zakresie nowoczesnego funkcjonowania przedsiębiorstw i prawa korporacyjnego. Należy również wreszcie zreformować instytucję biegłego sądowego, bo błędne opinie często wypaczają procesy. Warto byłoby także wprowadzić orzekanie w składzie jednoosobowym, co usprawniłoby postępowania — mówi Andrzej Arendarski.

W rankingu Doing Business 2015 w kategorii łatwości sądowego dochodzenia należności Polska plasuje się na 52. miejscu na 189 państw świata. Wyprzedzają nas kraje regionu, np. Rumunia (51), Ukraina (43), Czechy (37), Estonia (32), Węgry (20), Łotwa (16), Litwa (14), Niemcy (13), Białoruś (7), ale także np. Wietnam (47) czy Mongolia (24).