Rząd odwraca się plecami do przedsiębiorców

Jarosław KrólakJarosław Królak
opublikowano: 2024-12-10 20:00

Brak konsultacji z ekspertami biznesowymi ważnych dla firm projektów ustaw lub zbyt krótkie terminy ich opiniowania wytykają rządowi Pracodawcy RP.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

-jakie obietnice dane firmom łamie rząd

-przykłady braku konsultacji projektów ustaw gospodarczych z biznesem

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

13 grudnia minie pierwszy rok funkcjonowania koalicyjnego rządu KO-PSL-Polska 2050-Lewica. Jedną z najważniejszych jego obietnic było rzetelne konsultowanie z biznesem ważnych dla gospodarki projektów aktów prawnych, co miało mocno odróżniać aktualną władzę od rządu PiS. Kierowany przez Donalda Tuska rząd obiecał też co najmniej 6-miesięczne vacatio legis dla zmian podatkowych. Niestety już w pierwszym roku działania nowej władzy okazało się, że w zdecydowanej większości przypadków były to czcze obietnice.

Kiwanie firm

- Z przykrością stwierdzamy, że rząd nie respektuje zapowiedzi rzetelnych konsultacji społecznych oraz półrocznego vacatio legis dla nowych regulacji podatkowych. Pojawia się coraz więcej przypadków nieprzedstawiania organizacjom przedsiębiorców ważnych projektów ustaw do zaopiniowania lub termin na zaopiniowanie jest bardzo krótki. A przepisy mówią o 30 dniach na konsultacje. To powoduje frustrację i niepewność przedsiębiorców, którzy są zaskakiwani ważnymi zmianami prawa i nie mają odpowiedniego czasu, aby się do nich przygotować – mówi Szymon Witkowski, główny legislator Pracodawców RP.

Organizacja ta przedstawiła najjaskrawsze przykłady łamania obietnic rządu. Jednym z nich jest wrzutka resortu rodziny i pracy do projektu zmian przepisów o zatrudnianiu cudzoziemców.

- W sierpniu 2024 r. do projektu ustawy wrzucono wymóg, aby cudzoziemcy byli w Polsce zatrudniani tylko na umowy o pracę. Do tej pory ta wrzutka nie została skonsultowana z przedsiębiorcami zatrudniającymi obcokrajowców. To niedopuszczalne. Pomysł ten oznacza dyskryminację obcokrajowców na polskim rynku pracy i utrudnianie firmom ich zatrudniania – mówi Szymon Witkowski.

Kolejną bolesną dla biznesu wrzutką, dokonaną przez Ministerstwo Zdrowia i nie konsultowaną z biznesem, jest zakaz sprzedaży saszetek nikotynowych o smaku i zapachu innym niż tytoń.

- To uderzenie praktycznie w cały rynek. Konsultacje z przedsiębiorcami są tu konieczne, bo w przeciwnym razie skutki dla firm będą opłakane – ostrzega Szymon Witkowski.

Innym przykładem ignorowania przedsiębiorców jest forsowanie przez resort finansów zmian w akcyzie od wyrobów tytoniowych. Ministerstwo złamało podpisaną przez siebie mapę drogową dojścia do odpowiednich poziomów akcyzy, co spotkało się z ogromną dezaprobatą rynku.

Składka zdrowotna szczytem hipokryzji

Obowiązek konsultacji resort rodziny i pracy złamał też podczas przygotowywania projektu ustawy o sygnalistach. Tuż przed posiedzeniem Rady Ministrów dorzucono do projektu zapis umożliwiający bycie sygnalistą w sprawach dotyczących szeroko rozumianego prawa pracy. Eksperci ostrzegali, że to danie narzędzia pracownikom do wymuszeń na pracodawcach. Po fali oburzenia dopiero posłowie w Sejmie ten zapis wyrzucili z projektu.

Rząd pominął też głos biznesu podczas prac nad zmianami w składce zdrowotnej. Były dwa projekty tych zmian – pierwszy mający wejść w życie od 1 stycznia 2025 r. a drugi od 2026 r. Brak konsultacji rząd tłumaczył ich pilnością. W sejmie okazało się, że drugi projekt, zawierający zmiany systemowe, wcale nie jest pilny, a sejmowa podkomisja ma zacząć nad nim prace dopiero w przyszłym roku.

Przykładami omijania obietnicy półrocznego vacatio legis są np. obszerna nowelizacja ustawy o podatku od nieruchomości oraz ustawa o tzw. podatku minimalnym dla firm międzynarodowych. Czas na zapoznanie się z nimi jest symboliczny (około miesiąca).

Łamanie zasad rzetelnego tworzenia prawa zarzucają rządowi Donalda Tuska wszystkie liczące się organizacje przedsiębiorców, a także związkowcy. Niedawno uchwałę w tej sprawie podjęła Rada Dialogu Społecznego.

- Mamy wiele zastrzeżeń do obecnego rządu w zakresie legislacji, lecz należy podkreślić, że pod tym względem za rządów PiS było znacznie gorzej – zaznacza ekspert Pracodawców RP.

74 proc.

o tyle w 2022 r. (za rządu PiS), według Fundacji Batorego, wzrosła uznaniowość podejmowania decyzji przez rząd

30

tyle ustaw uchwalonych w 2024 r., według Grant Thornton, dotyczyło gospodarki. Średnie ich vacatio legis wyniosło ok. 40 dni. Tylko 6 ustaw ułatwiło życie firmom