Rzecznik Finansowy pozwał Millennium i TUnŻ Europa

Kamil ZatońskiKamil Zatoński
opublikowano: 2020-07-07 09:10

Rzecznik Finansowy wystąpił do sądu w imieniu klientów Banku Millennium i Towarzystwa Ubezpieczeń na Życie Europa. Chodzi o domniemane nieuczciwe praktyki przy konstruowaniu, oferowaniu i wykonywaniu umów.

Pozew opiera się na zarzucie stosowania nieuczciwych praktyk rynkowych, który polegał przede wszystkim na dezinformacji konsumentów co do rzeczywistego charakteru ubezpieczenia, zawieranego przy podpisywaniu umowy pożyczki. 

Mariusz Golecki

- Zdecydowałem o wystąpieniu z pozwem wobec tych podmiotów, gdyż mamy poważne zastrzeżenia co do samej konstrukcji umowy, informowania o jej cechach na etapie sprzedaży oraz realizacji świadczeń. Konsumenci zgłaszający się do nas z wnioskiem o interwencję byli rozczarowani, że ubezpieczenie nie zapewniło im oczekiwanej ochrony. To przykre, bo często chodzi o osoby starsze, które w dobrzej wierze opłacały składki, żeby w razie śmierci nie zostawić rodzinie długów i zapewnić im dodatkowe świadczenie. Niestety, w niektórych przypadkach to ubezpieczenie okazywało się puste, to znaczy, że już w momencie zawierania umowy wiadomo było, że np. w razie śmierci ubezpieczyciel nie wypłaci świadczenia – mówi dr hab. Mariusz Golecki, Rzecznik Finansowy. 

Jeśli sąd przychyli się do pozwu Rzecznika Finansowego, to klienci kupujący takie ubezpieczenia w przyszłości, nie będą ponosili kosztów takiej ochrony. Z kolei osoby, które w przeszłości otrzymały odmowę wypłaty świadczenia w oparciu o kwestionowaną klauzulę, prawdopodobnie będą mogły ponownie dochodzić swoich praw, o ile sprawa nie uległa przedawnieniu. 

Rzecznik Finansowy kwestionuje też samą konstrukcję umowy ubezpieczenia na życie, która nie chroniła konsumenta w sposób przez niego oczekiwany, wynikający z zapewnień przed zawarciem umowy. Umowa grupowego ubezpieczenia, mimo finansowania składki ubezpieczeniowej przez konsumenta, zabezpieczała głównie interesy ubezpieczyciela i banku, który był beneficjentem umowy, a interes osobowy ubezpieczonego miał marginalne znaczenie.

- Ten pozew to początek działań mających na celu zapewnienie realnej ochrony klientom i dostosowanie praktyk rynkowych w segmencie bancassurance do stanu zgodnego z prawem. Trwają kolejne analizy prawne konstrukcji produktów i sposobu ich oferowania, w szczególności pod kątem realności i adekwatności ochrony ubezpieczeniowej. W przypadku podejrzenia stosowania nieuczciwych praktyk rynkowych, konsekwentnie będą wytyczane powództwa. To dobry moment na dobrowolne zaniechanie stosowania takich rozwiązań i usunięcie negatywnych skutków dla klientów – apeluje Mariusz Golecki.