Po bardzo słabym ubiegłym roku, również bieżący ma – zdaniem Samsunga – stać pod znakiem dalszego kurczenia się rynku smartfonów. Jeden z największych graczy w tym segmencie oczekuje ponownego spadku popytu

Samsung Electronics to jednej z czołowych producentów szeroko rozumianej elektroniki. Południowokoreański konglomerat jest dominującym producentem w kilku segmentach rynku w tym w obszarze chipów i układów pamięci, telewizorów czy właśnie smartfonów.
Firma spodziewa się, że najwyższa od kilku dekad inflacja i rosnące koszty finansowania zewnętrznego będą nadal negatywnie przekładać się na wydatki konsumentów, którzy będą ograniczać zakup produktów nie pierwszej potrzeby, w tym telefonów komórkowych.
Pewne nadzieje wiązane są z szerszym odbiciem w Chinach, największym rynku konsumenckim na świecie, jednak – zdaniem ekspertów – o ile są szanse na poważne ożywienie po gwałtownym spadku w 2022 r. , jednak istnieje niewielkie prawdopodobieństwo powrotu do dwucyfrowych wzrostów.
W obliczu przedłużających się problemów geopolitycznych, utrzymującej się inflacji i dalszego spowolnienia gospodarczego spodziewamy się, że rynek smartfonów skurczy się w 2023 r., przy czym najbardziej dotknie to rynek masowy – ostrzegł Daniel Araujo, wiceprezes Samsunga.
Ostatni kwartał 2022 r. Samsung nie zaliczy do specjalnie udanych. Zysk operacyjny spadł do 4,3 bln wonów (3,49 mld USD) i był najniższy od ośmiu lat. Z kolei przychody zmniejszyły się o 8 proc. do 70,5 bln wonów. Zysk działu produkującego chipy wyniósł zaledwie 270 mld wonów spadając z 8,3 bln rok wcześniej co jest najniższą wartością do pierwszego kwartału 2009 r.