W niedzielnym oświadczeniu, Samsung powiedział, że poprosił prokuraturę w Seulu o wszczęcie śledztwa w sprawie menedżerów firmy z Korei Południowej, którzy byli widziani jak uszkadzali pralki Samsung wystawiane w centrach handlowych w Berlinie. Rzecznik Samsunga potwierdził, że koreańska firma, o której mowa to LG.
- Osoby, o których mowa mieli specjalnie niszczyć pralki marki Samsung, wystawione w berlińskich sklepach – poinformowała firma w oświadczeniu.
Jedno ze zdarzeń miało nastąpić dzień przed targami IFA electronics, które odbyły się w dniach 4-9 września w Berlinie.
LG Electronics zaprzecza zarzutom Samsunga. Jak poinformowała firma, faktycznie jej przedstawiciele z prezydentem firmy włącznie, odwiedzili berlińskie sklepy i przyglądali się różnym produktom, ale jak zapewniła to normalne, że bada produkty konkurencji w zagranicznych sklepach.
- Jeśli nasza firma miałaby intencje zniszczenia produktów pewnej firmy, by negatywnie wpłynąć na jej wizerunek, to sensowne by było, by to dokonał tego ktoś inny niż nasi dyrektorzy – głosi komunikat LG.
