NOWY JORK (Reuters) - Poniedziałkowe sesje w USA rozpoczną się prawdopodobnie od spadków z powodu złych wieści z sektora telekomunikacyjnego.
Rozpoczynający się tydzień będzie dla inwestorów bardzo pracowity. Wyniki kwartalne opublikuje około jedna trzecia spółek wchodzących w skład indeksu S&P 500.
Spadki na giełdach europejskich oraz na rynku kontraktów terminowych wywołał szwedzki Ericsson, który chce zwrócić się do akcjonariuszy o zgodę na nową emisję akcji o wartości trzech miliardów dolarów.
Szwedzki koncern zapowiedział także, że w tym roku nie uda mu się przynieść zysków, a w ciągu dwóch lat chce zwolnić 20.000 osób.
W piątek po zamknięciu sesji drugi raz z rzędu prognozę wyników obniżył amerykański operator telekomunikacyjny, WorldCom.
Według James Volka ze spółki D.A. Davidson coraz więcej graczy uważa, że biorąc pod uwagę ostatnie wyniki i prognozy spółek, kursy ich akcji wywindowano zbyt wysoko.
Do godziny 14.17 kontrakty terminowe na Nasdaq spadły o 20 punktów do 1.369 punktów. Kontrakty na S&P 500 spadły o 4,4 punktu do 1.122,5 punktu.
((Reuters Serwis Polski, tel +48 22 653 9700, fax +48 22 653 9780, [email protected]))