WARSZAWA (Reuters) - Wtorkowe sesje na warszawskiej giełdzie zakończyły się bez wielkich zmian. Indeksy nie zareagowały znacznie na długo oczekiwanym wystąpieniem nowego ministra finansów Grzegorza Kołodki.
Z powodu spadków akcji BRE Banku o 3,6 procent oraz grupy medialnej Agora o 3,2 procent, indeks blue-chipów WIG20 stracił 0,1 procent, zniżkując do 1.150,8 punktu. Obroty były niewielkie i wyniosły 120 milionów złotych.
Zdaniem inwestorów rynek będzie patrzył uważnie na to, co się dzieje na Wall Street czekając na więcej szczegółów ze strony Kołodki. Nowy minister finansów powiedział, że będzie kontynuował rządową politykę fiskalną, trzymał pieczę nad przyszłorocznym deficytem budżetowym.
"Co to oznacza? Czy Kołodko chce przez to powiedzieć, że podniesie moje podatki? Jeżeli to o to chodzi, to nie jestem zadowolony i nie sądzę również, by rynek był z tego powodu zbytnio zadowolony" - powiedział Rafał Wiatr, szef analiz z DM Banku Handlowego.
Akcje BRE spadły do najniższego od dziewięciu miesięcy poziomu 95,40 złotego, ponieważ agencja Fitch powiedziała, że zrewiduje rating dla spółki z możliwością jego obniżenia. Agencja kwestionuje możliwość doprowadzenia kilku poważnych transakcji inwestycyjnych banku.
Również walory Agory spadły do najniższego od dziewięciu miesięcy poziomu 47,80 złotego. Zdaniem analityków, jest to korekta ostatniej zwyżki kursu spółki, związanej z niedawnym odwołaniu oferty publicznej przez holding ITI.
"Inwestorzy mogli skupować akcje Agory, posługując się tą samą wyceną co w przypadku ceny emisyjnej ITI lub też wykorzystali w ten sposób środki przeznaczone na akcje ITI" - powiedział Sobiesław Pająk z DM banku Pekao SA.
((Nathaniel Espino, Reuters Serwis Polski, tel +48 22 653 9700, fax +48 22 653 9780, [email protected]))