LONDYN (Reuters) - Piątkowe sesje w Europie kończyły się zniżkami, a główne indeksy spadły do poziomów najniższych dziewięciu miesięcy. Inwestorzy pozbywali się akcji trzeci dzień z rzędu i już tylko bardzo nieliczni wierzą, że zyski przedsiębiorstw wzrosną w najbliższym czasie.
Kurs francuskiego koncernu medialnego Vivendi spadł o 8,2 procent, szwedzki producent sprzętu telekomunikacyjnego Ericsson stracił prawie dziesięć procent, a akcje Deutsche Telekom i France Telecom znalazły się na najniższym poziomie w swojej historii.
"Trudno przewidzieć, kiedy rynek sięgnie dna, od którego mógłby się odbić" - powiedział Matthew Leeman z banku Lombard Odier.
"Obecnie mamy słabego dolara, który z zasady nie sprzyja zwyżkom, a na Bliskim Wschodzie doszło do ponownego wzrostu napięcia" - dodał.
Wśród graczy coraz większą popularność zdobywa teoria o nawrocie recesji w drugiej połowie roku, co szczególnie boleśnie odbija się na sektorach telekomunikacyjnym i technologicznym, których indeksy znajdują się obecnie na poziomie najniższym od 1997 roku.
Gracze pozbywali się też akcji sektora motoryzacyjnego ponieważ boją się, że słabszy dolar pomniejszy ich zyski osiągane na rynku amerykańskim. Dodatkowo bank inwestycyjny Morgan Stanley obniżył swój rating inwestycyjny dla amerykańskiego sektora motoryzacyjnego.
Według banku sprzedaż samochodów w USA nie zmieni się w przyszłym roku, albo nawet spadnie.
Do godziny 18.22 indeks Eurotop 300 stracił 2,26 procent, a indeks blue-chipów Euro Stoxx 50 spadł o 2,25 procent.
((Reuters Serwis Polski, tel +48 22 653 9700, fax +48 22 653 9780, [email protected]))